głogów(strona 4/8)

Jak informowaliśmy kilka dni temu, nieznani sprawcy zniszczyli boisko drużyny piłkarskiej Sparta Przedmoście. Klub prowadzony jest przez miłośników sportu, którzy robią to dla dobra społecznego. Wandali udało się złapać dzięki zapisom z monitoringu.

Murawa obiektu Sparty Przedmoście nie przypomina obiektu piłkarskiego. Nieznany sprawca wjechał na trawę motocyklem i wyrył w niej ogromne dziury. Motocyklista może mieć spore problemy, bo obiekt jest monitorowany.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Głogowie. Paliło się wysypisko śmieci. Z ogniem walczyło kilka zastępów straży pożarnej oraz ciężki sprzęt GPK Suez. Żywioł pochłonął ponad 300 metrów kwadratowych odpadów.

Kolejna niebezpieczna sytuacja na dworcu PKP na Dolnym Śląsku. Tym razem trójka wandali postanowiła zdewastować wagony. Gdy Straż Ochrony Kolei złapała ich na gorącym uczynku, jeden ze sprawców zaatakował funkcjonariusza.

Mężczyźni podejrzani o zabójstwo kobiety w Serbach w nocy z 2 na 3 sierpnia zostali tymczasowo aresztowani. W Sądzie Rejonowym w Głowie odbyło się posiedzenie w tej sprawie. Sędzia przychylił się do wniosku prokuratury.

Są zarzuty oraz wniosek o areszt dla ojca, którego 6-letnie dziecko wypadło przez okno w jednym z bloków w Głogowie (woj. dolnośląskie). Mężczyzna był pijany.

Dramat na Dolnym Śląsku. Sześcioletni chłopiec wypadł z okna bloku przy ulicy Wita Stwosza w Głogowie. W tym czasie w mieszkaniu znajdował się ojciec dziecka, który miał sprawować nad nim opiekę. Mężczyzna był pijany.

Chłopiec wypad z drugiego piętra. Trafił do głogowskiego szpitala, ale jego stan zaczął się pogarszać, dlatego zapadła decyzja o przetransportowaniu dziecka do Wrocławia. Ojciec 6-latka miał 2 promile i w momencie zdarzenia znajdował się w innym pokoju.

Koronawirus w Polsce. Policja w Głogowie zatrzymała mężczyznę, który złamał zasady obowiązkowej kwarantanny i podczas awantury domowej zranił swojego syna nożem. 66-latek znajdował się pod wpływem alkoholu.

Koronawirus w Polsce. Kłopotów sobie i innym przysporzył jeden z mieszkańców Głogowa. Postanowił odwiedzić swoją rodzinę poddaną obowiązkowej kwarantannie. Co więcej, wszczął awanturę i ranił nożem swojego syna. 66-latek był pod wpływem alkoholu.

Mieszkaniec powiatu głogowskiego zmarł podczas kwarantanny, zanim przeprowadzono u niego test na obecność koronawirusa. Czy przyczyną zgonu był COVID-19? Tego się już nie dowiemy. Prokuratura nie zaplanowała bowiem sekcji zwłok.

Kiedy 51-latek manipulował przy zgromadzonej przez siebie amunicji, doszło do eksplozji. Jak informuje policja, w wyniku zdarzenia mężczyzna i 3-letnie dziecko zostali zabrani do szpitala. Ewakuowano też 100 osób z budynku w Głogowie.

Uczeń na lekcji odgrywał sceny z filmu "Taksówkarz". Nagle przystawił do głowy nauczyciela pistolet na kapiszony. - Słyszałem, że miała być piąteczka - żartował, ku uciesze swoich kolegów. Film ze zdarzenia trafił do sieci, ale został już usunięty.

W Głogowie ruszył proces Katarzyny G. 30-letnia przedszkolanka jest oskarżona o znęcanie się nad dziećmi, w tym nad chorym na aspergera 7-latkiem. Jej starsza koleżanka usłyszała już wyrok: rok więzienia w zawieszeniu i 10-letni zakaz pracy z dziećmi.

Ucieczka i pościg w Głogowie. Autem, które nie zatrzymało się do kontroli, były cztery osoby dorosłe i kilkumiesięczne dzieci. Wszyscy dorośli byli pod wpływem narkotyków. Doszło do dramatycznych scen.

Nowe fakty ws. wybuchu gazu w Głogowie. Eksplozja była tak silna, że doszło do licznych zniszczeń. Potrzebna była ewakuacja mieszkańców. Policja w związku ze sprawą zatrzymała małżeństwo.

Do dramatycznego wypadku kierującego osobowym peugeotem doszło niedaleko Jerzmanowej (woj. dolnośląskie) pod Głogowem. Jadący w ulewnym deszczu mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem. Auto przekoziołkowało, a poszkodowany przeleciał w powietrzu na drugą stronę jezdni.

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 12 w okolicach Głogowa w Dolnośląskiem. Czołowo zderzył się tam osobowy ford i polonez.

W niedzielę saperzy wywieźli na poligon niewybuch bomby lotniczej, który odkryto na dnie Odry. Na bombę, ważącą około 250 kg, natrafiono podczas prac remontowanych. Przed akcją jej usuwania ewakuowano 200 mieszkańców Głogowa.

Policjanci w trakcie nocnego patrolowania ulic Głogowa na Dolnym Śląsku zatrzymali mężczyznę. Prowadził on przywiązanego do łańcucha 22-latka. Tłumaczył mundurowym, że został oszukany i postanowił zatrzymać sprawcę.