Koronawirus w Polsce. Mężczyzna przyszedł do rodziny objętej kwarantanną. Ranił syna nożem
Koronawirus w Polsce. Kłopotów sobie i innym przysporzył jeden z mieszkańców Głogowa. Postanowił odwiedzić swoją rodzinę poddaną obowiązkowej kwarantannie. Co więcej, wszczął awanturę i ranił nożem swojego syna. 66-latek był pod wpływem alkoholu.
15.04.2020 | aktual.: 28.03.2022 15:09
Koronawirus w Polsce. W specjalnie przygotowanym na okres pandemii pomieszczeniu dla osób zatrzymanych we Wrocławiu znalazł się 66-letni mężczyzna. Złamał zasady kwarantanny. Przyszedł do rodziny, która po powrocie z zagranicy została obowiązkowo odizolowana.
To jednak nie wszystko. Mężczyzna wszczął awanturę, ranił nożem swojego syna i uciekł. 66-latek był nietrzeźwy. Miał ponad dwa promile alkoholu we krwi.
Mężczyzna odpowie za usiłowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Ponadto do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Głogowie zostanie skierowany wniosek o nałożenie kary pieniężnej za złamanie zasad kwarantanny.
Za złamanie kwarantanny obowiązują kary finansowe. Za niezastosowanie się do nakazów grozi nawet 30 tys. złotych grzywny. Przepisy zostawiają duże pole do interpretacji. Polacy zwracają uwagę, że niektórzy funkcjonariusze wystawiają mandat za jazdę na rolkach, a na rowerze już nie.
Nowe statystyki pokazują, że policjanci nakładają mniej mandatów. Ma to wynikać z nowych wytycznych - mandat jedynie w przypadkach poważnego naruszenia zasad.
Koronawirus z Polsce i na świecie. Zobacz mapę. Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.