Głogów. Dziecko wypadło z okna. Opiekujący się nim ojciec był pijany
Dramat na Dolnym Śląsku. Sześcioletni chłopiec wypadł z okna bloku przy ulicy Wita Stwosza w Głogowie. W tym czasie w mieszkaniu znajdował się ojciec dziecka, który miał sprawować nad nim opiekę. Mężczyzna był pijany.
Nie wiadomo, jak dokładnie doszło do wypadku. Leżące na ziemi dziecko zauważył jeden z przechodniów. - Nie są znane dokładne okoliczności tego zdarzenia, nie ma również świadków. W mieszkaniu przebywali jeszcze ojciec i 13-letni brat poszkodowanego. Byli w innym pokoju - przekazał TVP3 Wrocław Łukasz Szuwikowski, oficer prasowy policji w Głogowie.
Głogów. Dziecko wypadło z okna. Opiekujący się nim ojciec był pijany
Sześciolatek trafił najpierw do szpitala w swoim mieście, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy. Później przewieziono go do jednostki we Wrocławiu. - Chłopiec był przytomny, w kontakcie. Zostały wykonane wszelkie badania. Okazało się, że ma liczne urazy wielonarządowe - uszkodzone narządy wewnętrzne, otwarte złamanie kości przedramienia, połamaną kość udową. Jego stan jest ciężki - poinformowała Ewa Todorov, rzecznik prasowa szpitala w Głogowie.
Ojciec chłopczyka został zatrzymany przez policję. - Miał on prawie 2 promile alkoholu we krwi - przekazała policja. Gdy mężczyzna wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany. Najprawdopodobniej wtedy usłyszy zarzuty narażenia syna na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia. Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Nie jest to pierwszy przypadek skrajnej nieodpowiedzialności ze strony rodziców. Opieka nad małymi dziećmi w stanie nietrzeźwości jest nierozważne i absolutnie nie powinno mieć miejsca.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.