- Nie ma naszej zgody na eksperymenty społeczne i ideologiczne - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas wtorkowego expose w Sejmie, dodając, że "dzieci są nietykalne". Zaznaczył, że nie wolno podnosić na nie "ideologicznej ręki". Po tych słowach otrzymał gromkie oklaski. - Kto chce dzieci zatruć ideologią, rozbić więzi rodzinne, bez zaproszenia wejść do szkół i pisać ideologiczne podręczniki, ten podkłada pod Polskę ładunek wybuchowy - mówił premier. Zaznaczył, że nie chce wojny ideologicznej, ale jeśli do niej dojdzie, to "wygra ją rodzina". - Rodzina to wartość arcypolska - stwierdził Morawiecki.