Takie są cele polityki zagranicznej Polski. Expose szefa MSZ Zbigniewa Raua

Będziemy popierać propozycję wypowiedzenia deklaracji Rosja-NATO z 1997 roku. Jeśli Rosja powróci do przestrzegania prawa międzynarodowego będziemy i tak potrzebowali nowego porozumienia - powiedział szef MSZ Zbigniew Rau.

Zbigniew Rau podczas expose w Sejmie
Zbigniew Rau podczas expose w Sejmie
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Paweł Buczkowski

13.04.2023 | aktual.: 13.04.2023 12:07

"Licytowanie polskich spraw wzwyż"

- Dla Polski, a także dla państw naszej części Europy, obecny kryzys międzynarodowy związany z dalszym zagrożeniem dla pokoju w Europie, potencjalnie groźnym dla bezpieczeństwa Polski, musi być więc czasem szczególnie ambitnej polityki, polityki, jak to określano w czasach marszałka Józefa Piłsudskiego, licytowania polskich spraw wzwyż" - dodał szef MSZ.

Minister Zbigniew Rau kończąc swoje expose zaznaczył, że "tylko taka polityka może pozwolić na przekucie obecnie wzmocnionej pozycji tak Polski, jak i całego regionu, w status niezbędnego zwornika bezpieczeństwa, stabilności i jedności wspólnoty transatlantyckiej, tym samym na istotne zwiększenie szans naszego globu na pokojowe przetrwanie".

Izolacja Rosji w ONZ

- Podejmiemy działania w celu uniemożliwienia wyboru Rosji i wysuwanych przez nią kandydatów do organów ONZ. Jednocześnie będziemy popierać kroki zmierzające do przezwyciężenia obecnego kryzysu w organizacji - powiedział Zbigniew Rau.

- Zamierzamy kontynuować działania zmierzające do dalszej izolacji Rosji na forach wielostronnych do momentu, gdy ta nie zakończy swojej agresji oraz nie zacznie przestrzegać podstawowych zasad ładu międzynarodowego, których przestrzeganie sama zadeklarowała - dodał minister spraw zagranicznych.

Polska liczy na aktywniejszą reakcję Chin

- Doceniamy wagę stosunków z Chinami, jednym z najpotężniejszych państw świata, stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ. Z tego tytułu Chiny ponoszą szczególną odpowiedzialność za utrzymanie pokoju na świecie. Liczymy, że będą aktywniej reagować na niszczenie tego pokoju przez Rosję - powiedział Zbigniew Rau.

- Polska docenia chińskie deklaracje o respektowaniu suwerenności i integralności terytorialnej wszystkich państw. Doceniamy również jasno wyartykułowany sprzeciw Pekinu wobec użycia lub gróźb użycia broni jądrowej w stosunkach międzynarodowych. Chcielibyśmy jednak ujrzeć bezpośrednie zastosowanie zasad prawa międzynarodowego przez Pekin w odniesieniu do rosyjskiej agresji na Ukrainę - powiedział Zbigniew Rau.

Rosja musi wycofać się z Krymu

- Polski rząd trwa na stanowisku, że tak długo jak Rosja nie zakończy swojej agresji na Ukrainę, nie wycofa swoich wojsk z międzynarodowo uznawanego ukraińskiego terytorium, to znaczy także z Półwyspu Krymskiego, będzie pozostawać poza wspólnotą cywilizowanych narodów i będziemy do tego w naszej polityce dążyć, zwalczając przedwczesne propozycje odbudowywania mostów z Rosją - powiedział Zbigniew Rau.

Agresywna polityka Rosji największym zagrożeniem

- Agresywna polityka Federacji Rosyjskiej pozostaje największym zagrożeniem dla pokoju w Europie, w tym bezpieczeństwa Polski. Ponad rok temu, 24 lutego 2022 roku, Rosja rozpoczęła brutalną inwazję na Ukrainę, kolejny raz demonstrując dążenie do podporządkowania sobie sąsiednich narodów, którego ofiarą tak wiele razy stawała się również Polska - powiedział Zbigniew Rau.

- Mordy, grabieże, gwałty, tortury, wywózki, niszczenie infrastruktury cywilnej i pogarda dla ludzkiego życia. W naszej części świata wiemy zbyt dobrze, z czym się wiąże rosyjska agresja i jak wygląda rosyjski sposób prowadzenia wojny. W zeszłym roku Rosja kolejny raz pokazała twarz agresora, który w wojnie, a nie w pokoju, widzi realizację swoich interesów strategicznych - powiedział Zbigniew Rau.

Relacje z Białorusią

- Naszym długookresowym celem jest Białoruś demokratyczna, wolna i niepodległa. Polska nie będzie bezpieczna tak długo, jak jej sąsiedzi nie będą wolni i suwerenni - powiedział Zbigniew Rau. Szef MSZ dodał, że Polska będzie udzielała tymczasowego schronienia wszystkim, którzy nie mogą czuć się na Białorusi jak u siebie w domu i którym grozi tam niebezpieczeństwo ze względu na polityczne przekonania.

- Dziś postrzegamy Białoruś jako państwo całkowicie uzależnione od agresywnej Rosji, rządzone przez pozbawiony jakiejkolwiek społecznej legitymacji reżim, który zamienił ojczyznę Białorusinów w wielkie więzienie, a Rosji udostępnił swoje terytorium do ataków na Ukrainę - powiedział Rau.

Polska żąda uwolnienia Andrzeja Poczobuta

- Polska wspiera i będzie wspierać białoruskie środowiska niezależne, w tym media, białoruskich uchodźców, studentów i przedsiębiorców - powiedział Zbigniew Rau. - Będziemy się domagali zwolnienia więźniów politycznych, w tym działaczy organizacji polskich, z Andrzejem Poczobutem na czele. Jeśli władze białoruskie w dalszym ciągu będą odmawiały jego zwolnienia, będą kontynuowały represje wobec swoich obywateli, w tym przedstawicieli polskiej mniejszości, jeśli w dlaszym ciągu będą prowokować atak migracyjny na granicy z Polską, będziemy konskwentnie dążyć do nakładania przez Unię Europejską koeljnych sankcji, a także stosować pełną gamę represaliów, będących w naszej suwerennej dyspozycji - zapowiedział Zbigniew Rau.

Przyszłość stosunków polsko-ukraińskich

- Przede wszystkim Rzeczpospolita Polska będzie nadal dokładać wszelkich możliwych starań, aby Ukraina pokonała wojska rosyjskie i odzyskała suwerenność na całym swoim uznawanym międzynarodowo terytorium - zapowiedział Zbigniew Rau, szef MSZ. - Dołożymy także wszelkich starań, aby umożliwić Ukrainie jak najszybsze członkostwo w strukturach wolnego świata, którego instytucjonalnymi formatami w naszym regionie jest Unia Europejska i NATO - dodał.

- Bezpieczna Ukraina, to bezpieczna Polska, to pokojowa Europa. To jest sprawa naszej racji stanu - powiedział Rau. - Chwała Ukrainie, że stawiła tak skuteczny opór.

- Pragnęlibyśmy, aby w przyszłości Ukraina była czymś więcej niż tylko partnerem w ramach Unii Europejskiej i NATO oraz czymś więcej niż dobrym sąsiadem, z którym mamy przyjazną relację oraz dobrą współpracę gospodarczą. Naszym celem jest takie ukształtowanie wzajemnych relacji, aby między Polską a Ukrainą wyeliminować potencjał do jakichkolwiek poważniejszych tarć na tle interpretacji historii czy położenia obywateli identyfikujących się z polską mową, kulturą i tradycjami. Polacy i Ukraińcy nie tylko u siebie w ojczyźnie, ale i w drugim kraju powinni czuć się jak u siebie w domu - stwierdził Zbigniew Rau.

- W wieku XXI wspólnota Polski i Ukrainy winna przejawiać się jako trwała współpraca dwóch bardzo bliskich sobie językowo, kulturowo i mentalnie narodów zamieszkujących w dwóch suwerennych państwach - powiedział Zbigniew Rau.

Finlandia i Szwecja w NATO

- Jesteśmy przekonani, że członkostwo Szwecji i Finlandii w NATO będzie domknięciem luki instytucjonalnej architektury współpracy w naszym regionie. Dlatego już w maju ubiegłego roku zadeklarowaliśmy przyjście obu państwom z pomocą zbrojną, gdyby zostały zaatakowane w okresie trwania procedury akcesyjnej do Sojuszu - powiedział Zbigniew Rau.

Brak niemieckiego zadośćuczynienia dla Polski

Zbigniew Rau odniósł się do problemu braku zadośćuczynienia dla Polski od Niemiec z powodu szkód poniesionych podczas II wojny światowej. Przypomniał, że Polska na początku października oficjalnie wystąpiła do rządu Niemiec o podjęcie rozmów w tej sprawie, a rząd niemiecki odpowiedział, że uważa sprawę zadośćuczynienia za skutki niemieckiej zbrojnej napaści na Polskę za zamkniętą i uregulowaną.

- Istnieje między Polską, ofiarą niemieckiej agresji, a Niemcami agresorem, sprawcą szkód i cierpień, różnica zdań w tej sprawie. Problem istnieje i będziemy konsekwentnie dążyć do jego rozwiązania - powiedział Zbigniew Rau.

Jak stwierdził Zbigniew Rau, "nie ma w Europie powszechnego zainteresowania tym, aby powierzyć Niemcom przywództwo kontynentu".

- Niemcy są i pozostaną naszym sojusznikiem i ważnym politycznym partnerem, ale będziemy dążyć do takiego kształtu naszych dwustronnych relacji, w którym pojęcie partnerstwa będzie jednakowo rozumiane przez obie strony, jako relacja dwóch równych sobie podmiotów - oświadczył szef MSZ.

Niemiecka klasa polityczna przyznała się do błędu

Zbigniew Rau podkreślił bardzo dobre relacje w ostatnich latach pomiędzy Polską, a Niemcami. Przypomniał jednak trudne doświadczenia z historii i wspomniał, że należy doprowadzić do ustalenia modelowych zasad współpracy. Powiedział, że istotne są trzy kwestie.

- Zgodzimy się z kanclerzem Olafem Scholzem, że rosyjska agresja na Ukrainę jest wydarzeniem haniebnym i momentem przełomowym w historii Europy. Podzielamy jego opinię, że nic w Europie nie będzie już takie samo, a zatem europejska architektura bezpieczeństwa i polityka obronna sojuszników muszą ulec zmianie, aby udzielić skutecznej pomocy Ukrainie i nie dopuścić się do rozlania konfliktu na cały kontynent - powiedział Zbigniew Rau.

- Cieszy nas fakt przyznania się niemieckiej klasy politycznej do błędów i ostatecznej porażki dotychczasowej, prowadzonej w zasadzie nieprzerwanie od czasów Willego Brandta, polityki zbliżania ze Związkiem Radzieckim, a później z Rosją - dodał Zbigniew Rau.

- Nasze ostrzeżenia rząd niemiecki ignorował, przedkładając współpracę z Rosją i ekonomiczne korzyści z niej wynikające ponad obronę pokoju w Europie i bezpieczeństwo swoich sojuszników i partnerów, w tym Polski oraz pozostałych krajów Europy Środkowej i Wschodniej - powiedział Zbigniew Rau.

- Dzisiaj oczekujemy, że nasze interesy i nasze bezpieczeństwo będą traktowane w polityce niemieckiej priorytetowo - stwierdził Zbigniew Rau. - Na taką politykę Niemiec, opartą o empatię wobec interesów własnych sojuszników, czekamy - dodał.

Sceptycznie wobec pomysłu rozmów Ukraina - Rosja

- Ze sceptycyzmem podchodzimy do francuskich inicjatyw mających doprowadzić do jakiejś formy rozmów między Rosją a Ukrainą. Nie odnotowujemy niestety żadnych sygnałów świadczących o tym, by Rosja była gotowa zrewidować swoją politykę terytorialnych podbojów. Ewentualne wygenerowanie takich rozmów nie może się wiązać z żadnymi specjalnymi gwarancjami dla Rosji - powiedział Zbigniew Rau.

Szef MSZ podkreślił, że Polska wysoko ceni natomiast rosnące zaangażowanie Francji w politykę odstraszania Rosji w ramach NATO.

Sojusz polsko-amerykański

- Rosyjska agresja na Ukrainę potwierdziła nasze stanowisko, że bez Stanów Zjednoczonych, bez ich aktywnego zaangażowania, wolność narodów europejskich byłaby zagrożona. Sojusz polsko-amerykański zawsze był, jest i będzie jednym z fundamentów bezpieczeństwa Europy, gdyż jest on oparty nie tylko na wspólnocie strategicznych interesów, ale także na zbliżonym postrzeganiu polityki międzynarodowej, dążeniu do jej demokratyzacji, odrzuceniu imperializmu, koncertu mocarstw, a przede wszystkim umiłowaniu wolności - stwierdził szef MSZ Zbigniew Rau.

- Będziemy dążyć do systemowej, trwałej obecności wojsk amerykańskich na naszym terytorium. Będzie to sprzyjać globalnej wiarygodności USA jako przywódcy wolnego świata i dostarczyciela globalnego, strategicznego odstraszania - dodał Zbigniew Rau.

Rozbieżność między Polską a Węgrami

- Ubolewamy nad faktem, że Polska i Węgry fundamentalnie inaczej postrzegają rosyjską agresję na Ukrainę, zarówno jej przyczyny jak i pożądany scenariusz zakończenia. Ta rozbieżność dotyczy żywotnego interesu Polski i całej Europy dlatego będziemy przekonywali naszych węgierskich partnerów do nowego spojrzenia na naturę zagrożenia ze strony Rosji, by móc w pełni wykorzystać potencjał naszych relacji, a także pogłębić je - powiedział Zbigniew Rau.

Polska po stronie mniejszych i boleśnie doświadczonych

- W polityce wobec państw o większym potencjale politycznym, czy ekonomicznym, Polska zawsze powinna stawać po stronie mniejszych i historycznie boleśnie doświadczonych państw Europy środkowej i wschodniej i sceptycznie podchodzić do ofert uczestnictwa w konstelacjach politycznych, w których rola Polski miałaby się sprowadzać do reprezentowania w regionie interesów i politycznych koncepcji państw z tradycjami dominacji - powiedział Zbigniew Rau.

Polska w Unii Europejskiej

- Do Unii weszliśmy i w Unii pozostaniemy, by wzbogacać naszą polską tożsamość, a nie ją ograniczać, by umacniać naszą kilkusetletnią demokrację, a nie dopuszczać do jej skarlenia, by rosnący od trzech dekad poziom i jakość naszego życia uległy dalszej dynamizacji, a nie spowolnieniu - powiedział Zbigniew Rau. - Taka strategia polityczna może odnieść pożądany skutek tylko wtedy, gdy wolność i równość państw członkowskich zostaje zachowana. Bez wątpienia największy deficyt wolności ujawnia coraz powszechniejsze podejmowanie decyzji w wyniku głosowania większościowego, które skutkuje narastającą nierównością członków wspólnoty - dodał szef MSZ.

Polska za wypowiedzeniem deklaracji NATO-Rosja

- W decyzjach o rozmieszczaniu wojsk ani Sojusz Pólnocnoatlantycki, ani poszczególne państwa nie mogą się czuć ograniczone Aktem Stanowiącym NATO-Rosja z 1997 roku, ponieważ to Rosja złamała najważniejsze zobowiązania zawarte w tym dokumencie - powiedział Zbigniew Rau. Dodał, że Polska będzie popierać propozycje wypowiedzenia tej deklaracji.

Podziw dla Ukraińców

- Położenie Polski na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlatyckiego nakłada na nas szczególne obowiązki - powiedział Zbigniew Rau.

Dodał, że w związku z tym polskie siły zbrojne muszą dysponować zdolnościami nie tylko do obrony własnych granic, ale także przyjścia z odsieczą zaatakowanym sojusznikom.

Szef MSZ w swoim expose podkreślił podziw jaki budzi opór stawiany przez naród ukraiński wobec agresji rosyjskiej.

- Nasi ukraińscy sąsiedzi, na których nikt z możnych świata nie stawiał i odmawiano im pomocy spodziewając się szybkiej i nieuchronnej klęski, trwają w uporze - powiedział Zbigniew Rau.

Putin wybrał wojnę i poniesie klęskę

- Prezydent Putin odrzucił pokój i wybrał wojnę, gwałcąc fundamentalne normy prawa międzynarodowego, z Kartą Narodów Zjednoczonych na czele. W tej sytuacji celem naszej polityki jest doprowadzenie do sytuacji, w której dla każdego będzie jasne, że ten jego wybór doprowadzi Rosję do strategicznej klęski, a Ukraina zwycięży, przetrwa i odsunie widomo wojny od naszych granic - powiedział Zbigniew Rau.

Andrzej Duda podczas expose ministra spraw zagranicznych
Andrzej Duda podczas expose ministra spraw zagranicznych© PAP | Leszek Szyma�ski

Trzy filary polityki zagranicznej

- Musimy aktywnie kształtować taki system bezpieczeństwa międzynarodowego, w którym napaść zbrojna będzie coraz mniej prawdopodobna - powiedział Zbigniew Rau.

Minister spraw zagranicznych powiedział, że polityka zagraniczna Polski opiera się na trzech filarach. Pierwszym z nich jest zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa. - Każdy naród ma prawo do pokoju - powiedział Rau.

- Zapobieganie agresji winno mieć zawsze wymierny finansowy komponent, tak by eliminować ją z każdej racjonalnej kalkulacji zysków i strat potencjalnego agresora. W praktyce oznacza to także uczestnictwo Polski w organizacjach i koalicjach zdolnych do nakładania sankcji gospodarczych na państwa zagrażające pokojowi. To niezbędny element utrzymywania pokoju na świecie - powiedział Rau.

Drugim filarem polityki zagranicznej jest według szefa MSZ, "demokratyzacja stosunków międzynarodowych oparta na suwerennej równości wszystkich państw i narodów". W opozycji wszelkich do dążeń imperialistycznych.

- Trzecią zasadą polityki zagranicznej jest legalizm jako przestrzeganie zasad prawa międzynarodowego - powiedział Zbigniew Rau. - Prawo do obrony uważamy za niezbywalne prawo każdego narodu, którego nie można się ani wyrzec, ani go ograniczyć. To oznacza także możliwość ubiegania się o członkostwo w organizacjach obrony kolektywnej, które prawo to pozwalają skutecznie realizować. Będziemy tego prawa bronić nie tylko dla siebie, ale także dla wszystkich państw aspirujących do członkostwa w NATO i Unii Europejskiej - powiedział Rau.

W ławach PiS pusto

Poseł Dariusz Rosati zauważa pustki w ławach sejmowych. "Sejm rozpoczyna debatę nt polityki zagranicznej. Na galerii prezydent ⁦Andrzej Duda, ale w ławach PiS pusto. Jak widać, dla władzy to temat drugorzędny" - napisał Dariusz Rosati.

Trwanie i przetrwanie Rzeczpospolitej w wolności i rozwoju

- Niczym nie sprowokowana agresja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę postawiła przed polską polityką zagraniczną pytania fundamentalne, na które codziennie i na bieząco udzielaliśmy odpowiedzi. Dziś nadeszła pora, aby w sposób pogłębiony przedstawić jej zadania i kierunki - rozpoczął swoje wystąpienie Zbigniew Rau, minister spraw zagranicznych.

- Najbardziej fundamentalnym imperatywem polskiej polityki jest trwanie i przetrwanie Rzeczpospolitej w wolności i rozwoju - dodał Zbigniew Rau.

Szef MSZ przedstawiając swoje expose podkreślił, że w związku z agresją rosyjską doświadczamy dziś przełomowego momentu w historii. Stwierdził, że ta agresja "dla Polski, która jako jedyny członek NATO i Unii Europejskiej graniczy zarówno z Ukrainą, jak i Rosją oraz Białorusią, ma wymiar refleksji egzystencjalnej".

Expose Zbigniewa Raua w Sejmie

Dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka poinformował, że wystąpienie Zbigniewa Raua będzie podzielone na dwie części: pierwsza w godz. 9.00-10.15 oraz druga - w godz. 10.30-11.30.

Około godz. 11.35 przed sejmową Salą Kolumnową zaplanowane jest oświadczenie prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent - jak informował wcześniej szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz - będzie obecny w Sejmie na wystąpieniu szefa polskiej dyplomacji.

Około godz. 11.50 odbędzie się konferencja prasowa ministra spraw zagranicznych. W godz. 12.15-18.00 odbędzie się debata nad expose i podsumowanie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (179)