duma i nowoczesność

Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim umorzyła postępowanie ws. propagowania faszyzmu na festiwalu Orle Gniazdo. Sprawa nabrała rozgłosu po reportażu dziennikarzy "Superwizjera", którzy pokazali również obchody urodzin Hitlera.

"Urodziny Hitlera" pod lupą śledczych. Główny organizator kontrowersyjnej imprezy przyznał podczas przesłuchania, że interesuje się III Rzeszą. Jednocześnie Mateusz S. dodał, że "nie wyznaje takiej ideologii". - Moimi wartościami są działalność patriotyczna, społeczna – przekonywał mężczyzna.

Pierwszych troje świadków w piątek złożyło zeznania w gliwickim sądzie w ramach postępowania dotyczącego wniosku prokuratury i starosty wodzisławskiego o rozwiązanie stowarzyszenia Duma i Nowoczesność. Członkowie tej organizacji brali udział w "urodzinach Adolfa Hitlera", z których reportaż wyemitował TVN.

W piątek o 9.00 przed Sądem Rejonowym w Gliwicach ma ruszyć proces delegalizacji Stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność". O Stowarzyszeniu zrobiło się głośno rok temu, kiedy to dziennikarze programu Superwizjer TVN opublikowali materiał, na którym członkowie "Dumy i Nowoczesności" świętowali urodziny Adolfa Hitlera.

Portal wPolityce.pl dotarł do szczegółów śledztwa w sprawie „urodzin Hitlera”, zorganizowanych w maju 2017 roku w lesie pod Wodzisławiem Śląskim. „Cała impreza została zamówiona przez tajemniczych mężczyzn i była maskaradą, za którą zapłacono jej organizatorowi 20 tys. złotych. Zleceniodawcy mieli jednak jeden warunek: na „urodziny” miała być zaproszona tajemnicza „Anna Sokołowska”. Kim jest ta kobieta? To w rzeczywistości Anna Sobolewska - dziennikarka „Superwizjera” i jednocześnie współautorka reportażu” – czytamy w artykule.

Uczestnik "obchodów urodzin Hitlera" Adam B. zapłaci 13 tys. zł grzywny i pokryje koszty sądowe - zadecydował Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim. Organizatorem wydarzenia było stowarzyszenie "Duma i Nowoczesność".

Stowarzyszenie Duma i Nowoczesność, o którym głośny reportaż został wyemitowany w styczniu tego roku, wciąż jest organizacją pożytku publicznego. To oznacza, że wciąż może uzyskiwać wpływy z dochodu podatników.

MSWiA planuje nowelizację kodeksu karnego w zakresie oddawania czci zbrodniarzom oraz propagowania faszyzmu i komunizmu. To efekt afery z udziałem nazistów Dumy i Nowoczesności z Wodzisławia Śląskiego.

Nowoczesna postuluje ułatwienie delegalizacji stowarzyszeń, chcąc rozwiązać to, którego członkowie czcili w lesie wafelkami Hitlera. Może się jednak bardzo zdziwić. Drugi raz zdziwi się, gdy się okaże, jak łatwo ten przepis będzie można wykorzystać przeciwko innym stowarzyszeniom. I jak szybko.

Materiał "Superwizjera" o "Dumie i Nowoczesności" wywołał ogromne oburzenie. Mimo deklaracji polityków, że stowarzyszenie zostanie rozwiązane, ono wciąż funkcjonuje. Medialne zamieszanie nie przeszkadza mu też w poszukiwaniu nowych członków.

Były szef MON, wiceprezes PiS Antoni Macierewicz zabrał głos w dyskusji na temat neonazistów w Polsce. Jego zdaniem "działania polityków i mediów, które świadomie oskarżają Polskę o akceptację i tolerowanie nazizmu są moralnie odrażające". "Działają na rzecz najgorszej antypolskiej propagandy" - dodał były szef MON.

Janusz Korwin-Mikke rezygnuje z mandatu europosła; Joachim Brudziński mówi w Sejmie o neonazistach; lukratywny kontrakt Roberta Lewandowskiego i katastrofa kamienicy w Mirsku na Dolnym Śląsku. Sprawdź, co wydarzyło się 25 stycznia 2018 r.

Joachim Brudziński twierdzi, że po reportażu o Dumie i Nowoczesności Polska przeżywa "kryzys wizerunkowy". Po jego sejmowym przemówieniu ten kryzys zamienił się w wizerunkową katastrofę. A emitowany w czwartkowy wieczór odcinek "Ojca Mateusza" z uchodźcą mającym robić wybuch w Sandomierzu może być wisienką na torcie ministra Brudzińskiego.

Po sprawie "Dumy i Nowoczesności", której członkowie obchodzili 128. urodziny Adolfa Hitlera i serii zatrzymań neonazistów, posłowie wysłuchują informacji szefa MSWiA na temat działalności skrajnych stowarzyszeń i ugrupowań. - W Polsce neonaziści muszą chować się po lasach, a w Niemczech chodzą po ulicach - mówił z sejmowej mównicy Joachim Brudziński.

Organizatorzy Festiwalu Orle Gniazdo domagają się od stacji miliona złotych odszkodowania. "Zostały naruszone nasze dobra osobiste" - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na ich stronie.

Trzej zatrzymani neonaziści zostali wypuszczeni. Prokuratura zdecydowała, że środkiem zapobiegawczym w stosunku do zatrzymanych będzie dozór policyjny.

Po materiale o Dumie i Nowoczesności polscy neonaziści znaleźli się na cenzurowanym. Ale w niektórych zachodnich państwach urodziny Hitlera można obchodzić otwarcie - i całkiem legalnie.