Prezydent oznajmił, że jest gotów podpisać ustawę o związkach partnerskich. Co na to Nowacka? - Niech się przyjrzy, co mówią jego koledzy z partii, a przede wszystkim, co mówił jego prezes jeszcze parę miesięcy temu, rozpoczynając nagonkę na gejów i lesbijki, która zbiera coraz brutalniejsze żniwo - komentowała w programie "Tłit". Dopytywana, czy wyobraża sobie, że Duda rzeczywiście podpisze ustawę, odparła: "Wyobrażam sobie, że nie jest już prezydentem". Zdradziła, że jej "wielkim marzeniem" na tym stanowisku byłaby Małgorzata Kidawa-Błońska. - Czas na osoby, które łączą, a nie dzielą. Kidawa-Błońska ma wiedzę, klasę, doświadczenie - jest wspaniałą kobietą - argumentowała.