Barbara Nowacka

W największych miastach Polski nawet 80 proc. uczniów zrezygnowało z edukacji zdrowotnej. W niektórych szkołach zajęcia będą prowadzone dla jednego ucznia, w innych nie odbędą się wcale. Nowy przedmiot, choć nieobowiązkowy, budzi duże kontrowersje.

Wydarzyło się w niedzielę. Dzień upłynął pod znakiem groźnych pożarów w Kunowie i Mszanie. Dotarły do nas także dramatyczne doniesienia z Ukrainy, gdzie doszło do bezprecedensowego ataku na Lwów.

Z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że ministra edukacji narodowej Barbara Nowacka nie cieszy się najlepszą opinią Polaków. Zadowoleni z jej działalności są jedynie wyborcy koalicji rządzącej.

- Widać pozytywny efekt tego, że młodzież ma po prostu więcej czasu - stwierdziła minister edukacji, pytana o podsumowanie okresu, kiedy prace domowe w szkołach stały się nieobowiązkowe.

Ministra edukacji Barbara Nowacka odniosła się w Radiu Zet do kontrowersji związanych z nowym przedmiotem szkolnym - edukacją zdrowotną. - Porażką jest, że nie jest obowiązkowa - stwierdziła. Podkreśliła również, że Kościół prowadził nagonkę na ten przedmiot, "uprawiając czystą politykę".

Ministra edukacji Barbara Nowacka wyraziła podczas poniedziałkowej konferencji nadzieję, że rodzice "zdecydują mądrze" i zapiszą dzieci na edukację zdrowotną, "żeby je chronić, dać im narzędzia i wsparcie".

Barbara Nowacka odpowiedziała na wpis prezydenta Karola Nawrockiego, w którym ten poinformował, że wypisał syna z edukacji zdrowotnej. "Panie Prezydencie. Zanim się wypisze, zawetuje, podpisze lub oburzy, naprawdę, warto czytać dokumenty!" - stwierdziła szefowa MEN we wpisie na portalu X.

Minister edukacji Barbara Nowacka ma podjąć decyzję dotyczącą prac domowych w październiku. Analizy z Instytutu Badań Edukacyjnych mają być gotowe do końca września.

We współpracy z MSWiA przygotowywany jest podręcznik poświęcony reagowaniu w sytuacjach kryzysowych - zapowiedziała ministra edukacji Barbara Nowacka. Jak dodała, zmianom ulegnie także szkolny przedmiot Edukacja dla bezpieczeństwa.

Platforma Obywatelska planuje wchłonąć swoich koalicjantów, co może znacząco wpłynąć na przyszłość polskiej sceny politycznej. Jak donosi Radio Zet, już w najbliższych dniach zapadną decyzje dotyczące połączenia z Inicjatywą Polską i Nowoczesną.

Oto nowa odsłona burzy wokół edukacji zdrowotnej w gminie Czarny Dunajec. Małopolskie Kuratorium Oświaty w Krakowie poleciło dyrektorom szkół, by zorganizowali spotkania z rodzicami i przedstawili dodatkowe informacje o nowym przedmiocie. To pokłosie wydarzeń w lokalnych społecznościach, o których informował wójt Marcin Ratułowski: w niektórych wiejskich szkołach praktycznie wszyscy rodzice zadeklarowali wypisanie dzieci z zajęć EZ.

Rozpoczęcie roku szkolnego w Starachowicach wywołało burzę. Na występ artystyczny uczniów wybrano piosenkę, której słowa brzmią: "W Dubaju, w hotelu, na swoim weselu. Będę pijana, będę pijana". Teraz głos zabiera Barbara Nowacka.

- Życie seksualne jest elementem naszego życia. Możemy jak Przemysław Czarnek krzyczeć, że tak nie jest, ale tak jest - stwierdziła na antenie Polsat News ministra edukacji Barbara Nowacka.

Marcin Józefaciuk został zawieszony w prawach członka klubu KO na dwa miesiące. Jednym z powodów była jego krytyka pod adresem ministry edukacji.

Karol Nawrocki skomentował słowa Barbary Nowackiej, która wezwała go do zaprzestania "gwiazdorzenia". "To nieeleganckie" – stwierdził prezydent.

Minister edukacji Barbara Nowacka skomentowała orędzie prezydenta Karola Nawrockiego, które w części dotyczyło szkoły i obowiązujących lektur. - Moim założeniem jest i będę się tego trzymać konsekwentnie, że to nie politycy układają listę lektur - stwierdziła.

- Jeśli będzie trzeba czytać polskie lektury, to będzie to robił także prezydent Polski i osoby zaproszone - powiedział prezydent Karol Nawrocki w swoim orędziu. W ten sposób nowa głowa państwa odniosła się do zamieszania wokół zmian w kanonie lektur w polskich szkołach.

Minister edukacji Barbara Nowacka w programie "Jeden na jeden" w TVN24 poinformowała, że nie wyklucza powrotu do obowiązkowych prac domowych. Podkreśliła, że wszystko zależy od ewaluacji badań, jakie prowadzono wśród nauczycieli. Odniosła się też do szczepień przeciwko HPV w szkołach. - Była gigantyczna kampania przeciwko temu, łącznie z wtargnięciami różnych grup do szkół i zastraszaniem dyrektorów - wspominała.