Mówił o "parobkach". Nowacka odpowiada prezesowi PiS

- To PiS uderzyło w prestiż nauczycieli, tworzyło hejt, burząc prestiż zawodu - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem" ministra edukacji Barbara Nowacka. Polityk skrytykowała też Jarosława Kaczyńskiego oraz zdradziła, kiedy nauczyciele otrzymają podwyżki.

Barbara Nowacka drwi z Jarosława Kaczyńskiego
Barbara Nowacka drwi z Jarosława Kaczyńskiego
Źródło zdjęć: © PAP
Radosław Opas

12.02.2024 | aktual.: 12.02.2024 08:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jarosław Kaczyński w ostatnich tygodniach mocno krytykował plany nowego rządu dotyczące systemu edukacji. Podczas spotkania z mieszkańcami Płocka prezes PiS stwierdził, że przygotowywane zmiany sprawią, iż polskie dzieci staną się "parobkami dla Niemców".

"Prezes Kaczyński dawno nie był w szkole"

- My odbudujemy jakość polskiej szkoły. PiS zlikwidował gimnazja, co zachwiało szansami dla dzieci, aby trafić do innych szkół, czasami lepszych, z nowymi nauczycielami. Przypominam, że to PiS uderzył w prestiż nauczycieli, tworzył hejt, burząc prestiż zawodu. My próbujemy zatrzymać nauczycieli w zawodzie wyższymi wynagrodzeniami. Chcemy, aby Polska była nowoczesna. Prezes Kaczyński dawno nie był w szkole - powiedziała ministra edukacji w rozmowie z "Super Expressem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podwyżki dla nauczycieli. Nowacka o terminie

Dziennikarze "SE" zapytali też Nowacką, czy wszyscy nauczyciele zobaczą w marcu na swoich kontach zapowiadane podwyżki wynagrodzeń. - Część zobaczy, natomiast przez to, że rząd został powołany dwa miesiące później, niż powinien być powołany, to później mogliśmy zająć się pracami nad budżetem - odpowiedziała ministra.

Przyczynę opóźnień szefowa resortu edukacji upatruje też w ruchu prezydenta Andrzeja Dudy, który pod koniec grudnia zdecydował się zawetować ustawę okołobudżetową. Dopytywana, kiedy nauczyciele zobaczą na swoich kontach wyższe pensje, odparła, że podwyżki "będą w marcu lub w kwietniu".

- Zresztą rozmawiamy z samorządami, one zrobią wszystko, aby pieniądze przyszły jak najwcześniej, ale muszą porozumieć się ze związkowcami. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Zakładamy że większość nauczycieli otrzyma podwyżki w kwietniu albo już w marcu. Jeśli ktoś nie dostanie, to niestety dlatego, że pan prezydent zawetował ustawę. Natomiast jedno obiecujemy: będzie wyrównanie od 1 stycznia, kiedykolwiek by te pieniądze nie przyszły - zapewniła Nowacka.

Przeczytaj również:

Źródło: "Super Express"

Komentarze (891)