Amerykańskie organa ścigania nie znalazły do tej pory żadnych dowodów wskazujących, że terroryści, którzy dokonali ataków 11 września zeszłego roku, posługiwali się bakteriami wąglika lub je posiadali - podało agencja Reutersa, powołując się na Federalne Biuro Śledcze FBI. New York Timesa, z której wynikało, że jeden z uczestników ataków zaraził się wąglikiem i w czerwcu zeszłego roku leczył się w jednym ze szpitali na Florydzie.