Szykowali ataki na ambasady - "instruował ich..."
Ministerstwo bezpieczeństwa narodowego w Azerbejdżanie ogłosiło, że
zatrzymano 22 osoby, które miały w porozumieniu ze służbami irańskimi przygotowywać zamachy na
ambasady USA, Izraela i innych państw zachodnich. Zatrzymani są obywatelami Azerbejdżanu.
14.03.2012 | aktual.: 14.03.2012 15:02
"22 obywateli Azerbejdżanu zostało zatrzymanych przez ministerstwo bezpieczeństwa narodowego z powodu współpracy z irańskimi siłami Gwardii Rewolucyjnej. Instruowani przez gwardię, przygotowywali się do przeprowadzenia zamachów na ambasady USA, Izraela i innych państw zachodnich oraz na pracowników (placówek)" - oświadczyło w komunikacie ministerstwo.
Resort podał, że podczas zatrzymania przechwycono "broń, ładunki wybuchowe i materiały szpiegowskie".
Według azerbejdżańskich służb zatrzymane osoby zostały od 1999 roku zwerbowane przez Iran i wyszkolone w obozach wojskowych na terenie tego kraju. Uczono ich m.in. obchodzenia się z ładunkami wybuchowymi i "metod przedostawania się do strzeżonych budynków".
Zatrzymani "przekazywali Iranowi dokładne adresy ambasad i zagranicznych organizacji" w Azerbejdżanie oraz kompanii związanych z filią koncernu naftowego BP.
21 lutego państwowa telewizja w Azerbejdżanie powiadomiła o zatrzymaniu w kraju osób podejrzewanych o związki z Hezbollahem. Informacje te podano kilka dni po tym, jak w Delhi przeprowadzono zamach bombowy na izraelskiego ambasadora, w którego wyniku ranna została żona ambasadora i kierowca. Tego samego dnia w Tbilisi, stolicy sąsiadującej z Azerbejdżanem Gruzji, doszło do próby zamachu na samochód izraelskiego dyplomaty. Nieudany zamach na izraelskich dyplomatów nastąpił również w Bangkoku.
Izrael oskarżył Iran i Hezbollah, że stoją za tymi zamachami.