Szefowa Frontu Narodowego Marine Le Pen: tortury czasami mogą być uzasadnione
Szefowa skrajnie prawicowego francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen oceniła, że stosowanie tortur może być użyteczne w niektórych sprawach o terroryzm. W ten sposób skomentowała publikację streszczenia raportu Senatu USA w sprawie więzień CIA.
10.12.2014 | aktual.: 10.12.2014 13:10
Pytana przez telewizję BMFTV i radio RMC o streszczenie raportu, w którym przedstawiono szczegóły tortur CIA wobec podejrzewanych o terroryzm, Le Pen odparła, że tego nie potępia. - Jeśli chodzi o ten temat, to dość łatwo jest przyjść do studia telewizyjnego i powiedzieć "ojej! to złe!" - stwierdziła Le Pen.
- Uważam, że ludzie, którzy zajmują się terrorystami i przy okazji wyciąganiem od nich informacji, które pozwalają ocalić cywilów, są odpowiedzialni - oceniła 46-letnia przewodnicząca Frontu Narodowego.
Pytana o to, czy stosowanie tortur może być czasami uzasadnione, Le Pen odpowiedziała, że "zmuszenie kogoś do mówienia może być użyteczne", "gdy bomba ma wybuchnąć za godzinę lub dwie i przy okazji zabić 200 lub 300 cywilów". Dopytywana przez dziennikarzy, czy, aby zmusić do mówienia, należy uciekać się do tortur, Le Pen uznała, że może się to dziać za pomocą "możliwych środków".
Raport ws. więzień CIA. "Niezwykle brutalne"
Senat USA opublikował we wtorek streszczenie raportu, w którym ocenia, że program przesłuchań, jaki CIA prowadziła w walce z terroryzmem po zamachach z 11 września 2001 roku, był nie tylko niezwykle brutalny, ale też nieskuteczny, a torturowanie wykraczało daleko poza granice prawa.
Ojciec Le Pen stosował tortury?
Założycielem istniejącego od 1972 roku Frontu Narodowego jest ojciec Marine Le Pen, 86-letni Jean-Marie Le Pen. Jest on oskarżany o stosowanie tortur podczas wojny algierskiej, gdy był spadochroniarzem armii francuskiej. Polityk zaprzecza tym oskarżeniom.
Według sondaży obecnie Front Narodowy może liczyć na 30-procentowe poparcie w wyborach prezydenckich w 2017 roku.