Szaleństwo reżysera

Przy najnowszym filmie Davida Lyncha „Ulisses” Joyce’a jest zrozumiały jak instrukcja na pudełku płatków śniadaniowych. Autorowi chyba właśnie o takie wrażenie chodziło.

SKOMENTUJ

Wieczne arcydzieło czy kosmiczny gniot? „INLAND EMPIRE” (autor nalega, aby tytuł pisać dużymi literami) jest filmem nasennym, fascynującym, niedorzecznym, nielogicznym (polska premiera 27 kwietnia – przyp. FORUM). Nigdy jeszcze nie widziano takiej papki: trzy godziny obrazów nakręconych w niskiej rozdzielczości, gdzie żadna scena, żaden dialog czy ujęcie nie są zrozumiałe. „Ulisses” Jamesa Joyce’a jest przy tym równie łatwy w odbiorze jak instrukcja na pudełku płatków śniadaniowych. Z grubsza rzecz biorąc, „INLAND EMPIRE” zdaje się opowiadać wewnętrzną przygodę pewnej aktorki (Laura Dern), grającej w filmie będącym remakiem polskiego obrazu, nad którego scenariuszem wisi fatum.

Na ekranie pojawiają się kolejno: starsza pani, która wypowiada szalone przepowiednie; ludzie przebrani za króliki, którzy prasują spodnie i oglądają telewizję; prostytutki, które tańczą i śpiewają „The Locomotion” z playbacku; jakaś Polka, która się rozbiera, podczas gdy klient wydaje się niezadowolony… Mówiąc krótko, widz rychło porzuca wszelką nadzieję, gdy tymczasem przed jego oczami przesuwają się kolejno obrazy starych domów, brudnych uliczek, niczym niewzruszonych królików – i tak aż do sceny końcowej. „INLAND EMPIRE” jest w odniesieniu do kina tym, czym fizyka kwantowa wobec liczenia na palcach: dziełem tak złożonym, że zastanawiamy się, czy jego autor nie jest aby niebezpiecznym szaleńcem.

David Lynch zawsze był tajemniczym reżyserem: począwszy od „Głowy do wycierania”, aż po „Mulholland Drive” tworzył posępne filmy, niekiedy piękne, czasem nieudane (jak „Diuna”), ale zawsze zbijające z tropu. W niedawno wydanej książce „Catching the Big Fish” wyjaśnia, w jaki sposób znajduje natchnienie (tytułową „big fish”) i udziela paru wskazówek. W życiu liczą się dla niego medytacja transcendentalna i miłość. Reszta to tylko proch i pył… Oraz okazja, aby zadać sobie kilka pytań.

François Forestier

Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu "Forum".

Wybrane dla Ciebie

Szczególne podziękowania od Zełenskiego. "Udowodniliśmy to"
Szczególne podziękowania od Zełenskiego. "Udowodniliśmy to"
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencje
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencje
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
Sytuacja w Niemczech po wyborach. "Czuje krew, szczerzy zęby"
Sytuacja w Niemczech po wyborach. "Czuje krew, szczerzy zęby"
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"
Pilny szczyt ws. Ukrainy. "To decydujący moment"
Pilny szczyt ws. Ukrainy. "To decydujący moment"
"Jesteśmy otwarci na rozmowy z CDU". Jest komunikat z AfD
"Jesteśmy otwarci na rozmowy z CDU". Jest komunikat z AfD
Papież dalej w stanie krytycznym. Nowy komunikat Watykanu
Papież dalej w stanie krytycznym. Nowy komunikat Watykanu
Podział mandatów w Niemczech po wynikach exit poll
Podział mandatów w Niemczech po wynikach exit poll