Sypią się kary na właścicieli nocnego klubu

Po latach bezkarności, na właścicieli "Night Pubu Irena" sypią się kary. M.in. nie będą mogli prowadzić działalności rozrywkowej i gastronomicznej przez kilka lat, a Irena M., właścicielka klubu, musi odpracować w szpitalu, nieodpłatnie, 20 godzin.

Sypią się kary na właścicieli nocnego klubu
SKOMENTUJ

"Night Pub Irena" jeszcze niedawno był bardzo znanym miejscem w Bytowie. O tym co się tam działo, krążyły legendy. Chętnie odwiedzali go zwłaszcza panowie. Ostatnio coraz częściej bywała tam też policja. Policjanci zatrzymali m.in. młode dziewczyny, w tym nieletnie. Nie potrafiły wyjaśnić co tam robią.

Później właściciele stracili koncesję na sprzedaż alkoholu i mieli kłopoty z ZAiKS-em. To był jednak początek prawdziwych problemów. Sąd Rejonowy w Bytowie uznał bowiem kilka dni temu Irenę M. winną zakłócania ciszy nocnej na przełomie 2003 i 2004 roku i skazał ją na miesiąc ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy w Szpitalu Powiatu Bytowskiego. Musi przepracować tam 20 godzin.

Uprawomocnił się też wyrok wydany przez sąd w Bytowie w ubiegłym roku, zakazujący właścicielom lokalu na 5 lat prowadzenia działalności gospodarczej. Zakaz obejmuje sprzedaż alkoholu, gastronomii, prowadzenia dancingów, dyskotek oraz innej działalności rozrywkowej. Sąd skazał małżonków na 1,2 roku pozbawienia wolności, ale zawiesił wykonanie kary na 5 lat. Muszą też zapłacić po 1 tys. złotych grzywny.

Oba wyroki są pokłosiem interwencji mieszkańców osiedla Konstytucji 3 Maja, którzy od 2001 r. domagali się ograniczenia działalności w tym lokalu. Twierdzili, że budynek, w którym znajduje się pub został rozbudowany nielegalnie, a mieszkające tam osoby nie są zameldowane. - Nad ranem wychodziła stamtąd pijana młodzież - mówiła wówczas Danuta Żerańska, mieszkanka osiedla. - Demoralizacja i deprawacja jest widoczna każdej nocy. To nasze osiedle, nasze miasto i nasz kraj. Nie życzymy sobie, aby nieodpowiedne jednostki narzucały nam swój niemoralny styl życia. Teraz lokal oficjalnie nie działa. Są tam, pod tym samym szyldem, pokoje do wynajęcia.

Leszek Literski

Wybrane dla Ciebie

Ciężarna mieszkała w namiocie. Nie chciała zostawić chłopaka
Ciężarna mieszkała w namiocie. Nie chciała zostawić chłopaka
Szczególne podziękowania od Zełenskiego. "Udowodniliśmy to"
Szczególne podziękowania od Zełenskiego. "Udowodniliśmy to"
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencję w kilku miejscach
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencję w kilku miejscach
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
Sytuacja po wyborach w Niemczech. Ekspert: jestem pesymistą
Sytuacja po wyborach w Niemczech. Ekspert: jestem pesymistą
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"
Pilny szczyt ws. Ukrainy. "To decydujący moment"
Pilny szczyt ws. Ukrainy. "To decydujący moment"
"Jesteśmy otwarci na rozmowy z CDU". Jest komunikat z AfD
"Jesteśmy otwarci na rozmowy z CDU". Jest komunikat z AfD
Papież dalej w stanie krytycznym. Nowy komunikat Watykanu
Papież dalej w stanie krytycznym. Nowy komunikat Watykanu