Trwa ładowanie...
04-04-2004 14:45

Strzelanina podczas demonstracji w Bagdadzie

Co najmniej jeden Irakijczyk zginął, a wielu zostało rannych w bagdadzkiej dzielnicy Sadr City, gdzie zwolennicy radykalnego przywódcy szyickiego Muktady al-Sadra starli się z wojskami amerykańskimi.

Strzelanina podczas demonstracji w BagdadzieŹródło: PAP/EPA
d30t36s
d30t36s

Telewizja Reutera pokazała dwa pojazdy wojskowe Humvee, stojące w płomieniach. Irakijczycy chowali się za murami domów, czekając na okazję do odpalenia rakietowych pocisków przeciwpancernych; inni, uzbrojeni w kałasznikowy, strzelali zza stert śmieci. Fotograf Reutera widział co najmniej jednego zabitego i wielu rannych.

Do Sadr City, gdzie al-Sadr ma szczególnie wielu zwolenników, wjechały czołgi amerykańskie, miażdżąc po drodze kilka samochodów - relacjonuje Reuter. Starcia trwały także po zapadnięciu zmroku.

Zwolennicy al-Sadra domagają się od kilku dni od władz koalicyjnych, aby cofnęły zakaz wydawania tygodnika "Al-Hawza", którego al-Sadr jest właścicielem. Pismo ostro krytykowało Amerykanów i domagało się zakończenia okupacji.

Władze zamknęły tygodnik w ubiegłą niedzielę na dwa miesiące za podżeganie do przemocy.

d30t36s

Zwolennicy al-Sadra protestowali tez w niedzielę w centrum Bagdadu; wybuchła strzelanina, w której co najmniej dwóch Irakijczyków zostało rannych.

Świadkowie twierdzą, że policja iracka oddała strzały ostrzegawcze. Zza zasieków z drutu kolczastego w pobliżu placu demonstrantów trzymali też na muszce żołnierze amerykańscy. Reuter pisze, że nie wiadomo, czy ogień otworzyła policja iracka, czy Amerykanie.

W pobliżu Nadżafu w dowodzonej przez Polskę środkowo-południowej strefie stabilizacyjnej Iraku zginęło w niedzielę około 20 Irakijczyków i czterech żołnierzy z Salwadoru, kiedy tłum sympatyków al-Sadra ruszył na hiszpański garnizon w Kufie.

Dwóch żołnierzy amerykańskich i pięciu irackich cywilów zostało rannych w niedzielę w Kirkuku (północny Irak) w rezultacie samobójczego ataku z wykorzystaniem samochodu wyładowanego materiałem wybuchowym - podała miejscowa policja.

d30t36s

Celem ataku byli żołnierze USA, którzy pilnowali porządku podczas masowych protestów zwolenników al-Sadra. Samochód z zamachowcem- samobójcą eksplodował w pobliżu amerykańskich żołnierzy.

Jeden Irakijczyk zginął a pięciu zostało rannych w w starciu między siłami brytyjskimi a zwolennikami al-Sadra w Amarze, 370 km na południowy wschód od Bagdadu.

Do starć doszło w czterech dzielnicach miasta. Zwolennicy al- Sadra użyli kałasznikowów i rakietowych pocisków przeciwpancernych.

Al-Sadr wydał w niedzielę oświadczenie, wzywając swych zwolenników do zaprzestania nieskutecznych demonstracji i rozpoczęcia akcji terroru przeciwko wrogom. Zapowiedział, że on sam będzie protestował, siedząc w meczecie w Kufie koło Nadżafu, w którym od miesięcy wygłasza piątkowe kazania.

d30t36s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d30t36s
Więcej tematów