"Biała księga" ma dotyczyć wszystkiego co jest na styku państwo-Kościół - powiedział sekretarz generalny SLD Grzegorz Napieralski. Jak dodał, ma to być zbiór wszystkich argumentów, które mają pokazać, że państwo powinno być świeckie. Zaznaczył, że na pewno w księdze znajdą się liczne przykład, ale na pewno nie będzie agresji.
Zdaniem wiceszefowej Sojuszu Joanny Senyszyn finanse Kościoła powinny być przejrzyste. Księża, jak żona Cezara, powinni być poza wszelkim podejrzeniem - mówiła Senyszyn. Tymczasem - według niej - obecnie nie można dowiedzieć się ile Kościół katolicki dostaje dopłat do ziemi, ile dostaje pieniędzy z budżetów samorządowych i z budżetu centralnego i - zdaniem Senyszyn - warto by to było podsumować.
Wiceprzewodnicząca SLD dodała, że parę lat temu Senat zorganizował konferencję na temat Funduszu Kościelnego i przy tej okazji pojawiły się szacunki, że Kościół dostaje z budżetu centralnego i z budżetów samorządowych rocznie ok. 5 mld złotych.
Z tego najważniejsza pozycja to zatrudnienie katechetów. Do tego dochodzi także finansowanie Świątyni Opatrzności czy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, wydziałów teologicznych a nawet prywatnej katolickiej uczelni. To trzeba by było wszystko podliczyć - powiedziała Senyszyn.
W jej opinii, w Polsce doszło do tego, że gdyby ściśle trzymać się konkordatu Kościół miałby mniejsze wpływy niż ma w rzeczywistości.
Trzeba to wszystko społeczeństwu ujawnić. Teraz tak często się mówi, że tyle milionów brakuje na ochronę zdrowia, na edukację czy na naukę - zauważyła Senyszyn.
