Siadł za kierownicą, mając blisko pięć promili alkoholu w organizmie. Przeżył
Prawie pięć promili alkoholu w organizmie miał kierowca audi, zatrzymany w Bytomiu przez dzielnicowego po służbie. To nie było jego jedyne przewinienie.
Na polskich drogach pijani kierowcy to prawdziwa plaga. I na nic zdają się apele i wzmożone kontrole. Do kolejnego zatrzymania pijanego kierowcy doszło w Bytomiu w niedzielę 30 października. - Po godzinie 20.00 sierżant sztabowy Wojciech Kampa, dzielnicowy z Tarnowskich Gór, będąc po służbie i jadąc z rodziną, zauważył w pewnej chwili, jak kierujący samochodem marki audi zatrzymał się w poprzek ulicy Strzelców Bytomskich w Bytomiu. Po chwili mężczyzna ruszył i dalej jechał slalomem, nie mogąc utrzymać prawidłowego toru jazdy – podała śląska policja.
Funkcjonariusz domyślił się, że kierowca może być pijany. Pojechał za nim. Poprosił też jednego z członków swojej rodziny, by zadzwonił na policję.
W pewnej chwili samochód wjechał w ulicę Letnią w Bytomiu i się zatrzymał. Policjant wykorzystał moment. Wyskoczył z samochodu, podbiegł do kierowcy. - Powiedział mu, że jest policjantem, pokazał legitymację służbową i kazał mu wysiąść z samochodu. Kierowca audi nie miał zamiaru wykonywać poleceń policjanta, tylko chciał odjechać. Stróż prawa musiał natychmiast zareagować, aby nie doszło do drogowej tragedii. Wyciągnął sprawcę zza kierownicy samochodu – relacjonują policjanci.
Bytom. Kierowca audi miał blisko pięć promili alkoholu w organizmie
Za kierownicą audi siedział 47-letni bytomianin. Był kompletnie pijany. Po przyjeździe patrolu policjanci dokonali badanie stanu trzeźwości. Byli mocno zaskoczeni. Alkomat pokazał blisko pięć promili alkoholu w organizmie, czyli dawkę śmiertelną! 47-latek ponadto posiadał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez sąd w Bytomiu.
Sprawca ponownie odpowie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu grozi mu do pięciu lat więzienia.
Policjanci przy okazji przypominają, że każda ilość wypitego alkoholu obniża koncentrację, zmniejsza szybkość reakcji oraz powoduje błędną ocenę odległości i prędkości. - Pijany kierowca jest zagrożeniem dla siebie i innych uczestników ruchu drogo