Ci, którzy codziennie przeglądają nagrania z miejskich kamer. Także tych, których umiejscowienie może być wielkim zaskoczeniem. I tak było w tym przypadku.
Mieszkaniec Katowic wybrał sobie ustronne miejsce w rejonie ul. Śląskiej. Podjeżdżał tam dwukrotnie. Rozglądał się, czy nikogo nie ma. Jak teren był ”czysty”, wyrzucał ze swojego bagażnika zużytą papę. Miał jednak pecha, bo znalazł się w zasięgu specjalnej kamery.
Fotopułapce udało się uwiecznić nie tylko niechlubny czyn, ale także numery rejestracyjne samochodu. Dzięki temu strażnicy z Zespołu Ochrony Środowiska ustalili dane mężczyzny. Niedawno zaprosili go do siedziby straży. Nie wykręcał się, od razu przyznając się do winy.
Zgodnie z art. 145 Kodeksu wykroczeń ”kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany”. Mężczyzna został ukarany dwoma mandatami karnymi, w sumie musi zapłacić 1 000 zł.