Śląscy pogranicznicy udaremnili przemyt amfetaminy
Pół kilograma amfetaminy, ukryte w wagonie pociągu z Warszawy do Wiednia, znaleźli śląscy pogranicznicy podczas kontroli na kolejowym przejściu granicznym w Zebrzydowicach - poinformował rzecznik Śląskiego Oddziału Straży Granicznej major Grzegorz Klejnowski.
04.05.2006 | aktual.: 04.05.2006 11:27
Funkcjonariusze Straży Granicznej przeprowadzali rutynową kontrolę pociągu. W skrytce dachowej jednego z wagonów, obok toalety, leżała paczka sprasowanego białego proszku opakowanego w folię. Pogranicznicy przypuszczali, że jest to amfetamina. Ich domysły potwierdził narkotest oraz pies służbowy - powiedział major Klejnowski.
Wysokiej jakości amfetamina ukryta została w niemal pustym wagonie. Pogranicznicy szacują, że z przemycanej ilości można było wydzielić około można 2,5 tysiąca porcji narkotyku. Obecnie trwa poszukiwanie właściciela "przesyłki".
Major Klejnowski dodał, że nie było to jedyne znalezisko pograniczników. W pociągu z Wiednia do Warszawy znaleźli oni także torby podróżne bez właściciela. Było w nich 30 używanych samochodowych odbiorników radiowych, dwa telefony komórkowe, wzmacniacz radiowy, panel radiowy oraz sześć pilotów samochodowych. Jeden z odbiorników radiowych był wart około 22 tys. zł. Przedmioty prawdopodobnie pochodzą z kradzieży.