Sejm nie wybierze w piątek Rzecznika Praw Dziecka
Marszałek Sejmu Marek Jurek poinformował, że Rzecznika Praw Dziecka Sejm będzie wybierał na
następnym posiedzeniu - w przyszłym tygodniu. Podkreślił, że nadal
są dwie kandydatki: posłanka PiS Anna Pakuła-Sacharczuk i
prawniczka Anna Leśnodorska, rekomendowana przez PO.
17.02.2006 | aktual.: 17.02.2006 17:54
Marszałek dodał, że "nie widzi możliwości rozszerzenia dziś obowiązującej listy kandydatów". Chodzi o Annę Sobecką (LPR), która we wtorek nieoczekiwanie zrezygnowała z kandydowania na RPD, a w czwartek zmieniła zdanie. Nie chodzi o nieżyczliwość wobec jakiejkolwiek kandydatury - zapewniał Jurek.
Przyznał też, że proponował potraktowanie tej sprawy jako zupełnie wyjątkowej, jako błędu i dopuszczenie kandydowania przez Sobecką. Ta propozycja została jednak odrzucona przez opozycyjne kluby parlamentarne. Decyzja marszałka w tej sytuacji byłaby możliwa, ale tworzyłaby precedens o bardzo niebezpiecznych konsekwencjach - poinformował Jurek.
Dodał, że o przełożenie głosowania wniosły trzy kluby, które wspólnie mają większość w Izbie, a PSL poparło wniosek. Kluby, które były zainteresowane zyskaniem czasu na przygotowanie stanowiska w sprawie wyboru RPD, mają pełna możliwość wykorzystania tego czasu - zaznaczył marszałek.
Po tym, jak marszałek poinformował o swojej decyzji podjętej na spotkaniu Konwentu Seniorów, Anna Sobecka powiedziała z trybuny sejmowej, że marszałkowi "chodziło o publiczne upokorzenie" jej. Powiedziała, że ze zdumieniem przyjęła decyzję podaną przez Jurka. Pan marszałek nie mógł wziąć pod uwagę mojej rezygnacji, dlatego że pod tą rezygnacją nie ma autentycznego mojego podpisu, jest tam ksero podpisu - oświadczyła. Według niej marszałek przekazał podjęcie decyzji w tej sprawie dwóm klubom - SLD i PO.
Przed chwilą wszyscy (...) zobaczyli, do czego prowadzi uprzejmość i czasami dopuszczanie do głosu - powiedział marszałek. Dodał, że "padły bardzo poważne i wiążące stwierdzenia i sprawa będzie musiała być wyjaśniona". Potem marszałek powiedział dziennikarzom, że jest skonsternowany całą sytuacją. Naprawdę, ze względów osobistych nie można sprowadzać obrad Sejmu do takiego poziomu - ocenił Jurek
Podkreślił, że Sobecka, prowadząc niedawno obrady sejmowej Komisji Rodziny i Praw Kobiet, traktowała swoją kandydaturę na RPD, jako nieaktualną. Do tego stopnia, że nawet zgodziła się przedstawiać Sejmowi sprawozdanie komisji dotyczące innych kandydatur, wśród których jej własnej kandydatury nie było - zaznaczył Jurek.