Schwytano ważnego terrorystę - w ciągu tygodnia 255 innych
Groźnego terrorystę, szejka Akila, współodpowiedzialnego za śmierć co najmniej siedmiu żołnierzy koalicji wielonarodowej, schwytano w Karbali, 90 km na południe od Bagdadu - zakomunikowało dowództwo wojsk USA w Iraku.
16.06.2006 | aktual.: 16.06.2006 09:58
Akil dowodził siatką terrorystyczną w Karbali, świętym mieście szyitów, i jest odpowiedzialny za śmierć wielu Irakijczyków. Finansował też działania innych grup ekstremistycznych i zaopatrywał je w ładunki wybuchowe, które w zeszłym roku zabiły co najmniej sześciu żołnierzy koalicji, a 8 czerwca jednego żołnierza i jego tłumacza.
Oprócz Akila w ręce sił irackich i koalicyjnych wpadł też inny terrorysta; skonfiskowano także znaczną ilość broni.
Nie jest jasne, czy schwytanie Akila nastąpiło dzięki przejęciu w zeszłym tygodniu dokumentów irackiej Al-Kaidy, znalezionych w zbombardowanej 7 czerwca kryjówce jej przywódcy, Abu Musaba Zarkawiego, który zginął podczas tego nalotu w miejscowości Hibhib na północ od Bagdadu.
Rzecznik wojsk USA w Bagdadzie gen. William Caldwell powiedział, że po 7 czerwca przeprowadzono ogółem aż 452 obławy i ataki na rebeliantów i terrorystów; w akcjach tych zabito 104 rebeliantów i zatrzymano 255 innych, ponadto odkryto 28 wielkich składów broni.
Doradca władz irackich do spraw bezpieczeństwa narodowego Muwafak ar-Rubaji oświadczył, że jeden z dokumentów Al-Kaidy przejętych po zabiciu Zarkawiego zawiera ocenę, iż obecna sytuacja rebelii jest "niepomyślna", między innymi wskutek umacniania się i rozbudowy irackich sił bezpieczeństwa.
Jako najlepszy sposób przezwyciężenia trudności autorzy dokumentu zalecają wciągnięcie wojsk USA w "wojnę z innym krajem" lub ruchem. W tym celu należy, ich zdaniem, "podjąć próbę zaognienia konfliktu między Ameryką i Iranem" lub wywołać konflikt między Stanami Zjednoczonymi i zwolennikami wielkiego ajatollaha Alego Sistaniego, duchowego przywódcy irackich szyitów.