ŚwiatSaddam odmówił uznania stawianych mu zarzutów

Saddam odmówił uznania stawianych mu zarzutów

Saddam Husajn składał wyjaśnienia przed irackim sędzią. Były dyktator, na zmianę przygnębiony i bojowy, odmówił podpisania odczytanych mu zarzutów o zbrodnie przeciw ludzkości i uznania specjalnego trybunału, który ma go sądzić.

Saddam odmówił uznania stawianych mu zarzutów
Źródło zdjęć: © AFP

01.07.2004 | aktual.: 01.07.2004 15:21

Jestem Saddam Husajn, prezydent Iraku

Oświadczył, że jego przesłuchanie to "teatr", a prawdziwym kryminalistą jest amerykański prezydent George W. Bush. Powiedział, że zaatakował Kuwejt w 1990 roku "dla dobra narodu irackiego", a Kuwejtczyków nazwał "psami".

Poproszony o podanie swych danych, oświadczył: "Jestem Saddam Husajn, prezydent Iraku".

Przesłuchanie trwało pół godziny. Sędzia odczytał byłemu dyktatorowi siedem zarzutów o zbrodnie popełnione w czasach jego reżimu. Przedstawił Saddamowi nakaz aresztowania i odczytał jego uprawnienia jako aresztowanego - poinformowali dziennikarze, którzy uzyskali wstęp do silnie strzeżonego sądu.

Przesłuchanie to "teatr", kryminalistą jest Bush

Sędzia skarcił też byłego prezydenta za użyte sformułowania i przypomniał, że znajduje się w sądzie. To wszystko teatr, prawdziwym kryminalista jest Bush - oznajmił na to Saddam.

67-letni były dyktator, przetrzymywany w niewoli od grudnia, wyglądał na wychudzonego i zmęczonego. Był ubrany po cywilnemu, w szarą marynarkę, miał przystrzyżoną brodę. Światowe stacje telewizyjne pokazały nagranie wideo z jego przesłuchania.

Saddama przywieziono na nie skutego kajdankami, które zdjęto przed wejściem na salę sądu, mieszczącego się w amerykańskiej bazie wojskowej niedaleko międzynarodowego lotniska w Bagdadzie.

Według telewizji CNN, Saddam został przetransportowany do bazy śmigłowcem z nieznanego miejsca, a potem przewieziony do sądu opancerzonym autobusem. Autobus był eskortowany przez cztery wojskowe samochody humvee, którym towarzyszył ambulans.

Iracki trybunał

Iracki trybunał specjalny utworzono 10 grudnia 2003 r., na trzy dni przed schwytaniem Saddama przez siły koalicji. Zadaniem trybunału, utworzonego przez ówczesnego cywilnego administratora Iraku Paula Bremera, jest osądzenie przestępstw popełnianych przez Irakijczyków od 17 lipca 1968 r., czyli baasistowskiego zamachu stanu, do 1 maja 2003 r. - kiedy ogłoszono oficjalnie zakończenie działań wojennych.

Trybunał ma orzekać w sprawach ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości i zbrodni wojennych. Osądzone zostaną przestępstwa popełnione w czasie wojny z Iranem (1980-1988) i Kuwejtem (1990- 1991).

Trybunał składa się z dwóch izb: pierwszej instancji z pięcioma sędziami powoływanymi na pięcioletnią kadencję, i apelacyjnej, w której skład wchodzi dziewięciu sędziów i 20 sędziów śledczych powoływanych na trzy lata. W skład trybunału wchodzi także 20 prokuratorów powoływanych na trzy lata.

W kompetencji sędziów śledczych będzie gromadzenie dowodów obciążających, a także przesłuchiwanie podejrzanych, ofiar i świadków. Oskarżonemu przysługuje prawo do obrony. Obrońca może być cudzoziemcem, ale przewodniczący zespołu obrońców musi być Irakijczykiem.

Oskarżony ma prawo do apelacji. Izba apelacyjna może nakazać przeprowadzenie sprawy od nowa, jeśli uzna, że popełniono błędy, które pozbawiły sądzonego sprawiedliwego procesu.

Trybunał orzeka większością składu sędziowskiego

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)