Rząd wesprze gminę Gdynia w procesie przeciwko Komisji Europejskiej
Rząd zdecydował, że będzie wspierać Gdynię w jej procesie przeciwko Komisji Europejskiej, który toczy się w Luksemburgu. Przedmiotem sporu jest 90 mln dotacji, których zwrotu żąda Komisja.
Skarga gminy Gdynia w sprawie decyzji Komisji Europejskiej dotyczącej lotniska Gdynia-Kosakowo została poparta przez polski rząd. Rada Ministrów zapoznała się z zarzutami, które zostały sformułowane przez Gdynię i uznała ich słuszność. Zdecydowali o udziale w procesie oraz wsparciu miasta za pomocą instrumentu prawnego zwanego interwencją uboczną.
Terminem tym określa się sytuację, kiedy do toczącego się procesu przystępuje trzeci podmiot, który jest zainteresowany wynikiem przewodu, gdyż może on oddziaływać na jego własne prawa. Interwenient uboczny nie działa niezależnie, lecz w porozumieniu ze stroną, do której przystąpił. Sąd Unii Europejskiej wydał w ostatnich dniach orzeczenie wyrażające zgodę na to, aby Rzeczpospolita Polska wzięła udział w luksemburskim procesie, wspierając gminę Gdynia.
W ostatnim czasie Sąd wydał także postanowienie oddalające wniosek miasta o tymczasowe wstrzymanie wykonania decyzji Komisji Europejskiej. Swoją decyzję sąd argumentuje znaczącą niespójnością polskiego prawa upadłościowego z prawem unijnym. Postanowienie to niczego nie przesądza i zawsze może zostać zmienione. Gdynia rozważa złożenie kolejnego wniosku o wstrzymanie, w którym podniesione zostaną nowe argumenty, co może wpłynąć na wydanie oczekiwanego przez miasto wyroku.
Port Lotniczy w Gdyni Kossakowie miał stanowić przeciwwagę dla gdańskiego Rębiechowa. O potrzebie powstania drugiego lotniska dla Trójmiasta mówiło się od dawna, ale działania podjęto dopiero w marcu 2011 roku. W efekcie rozmów wojsko przekazało w dzierżawę spółce "Port Lotniczy Gdynia - Kosakowo" 40 proc. 700 hektarowej działki, aby prywatny inwestor wybudował obok lotniska wojskowego cywilny port lotniczy wraz z całą infrastrukturą. Po upływie 30 lat dzierżawy skarb państwa miał stać się właścicielem wszystkich praw majątkowych do cywilnego portu lotniczego.
W efekcie podpisanego z wojskiem porozumienia oraz otrzymanego poparcia samorządu lokalnego i wojewódzkiego, budżet spółki zasiliła subwencja w wysokości 90 mln zł, która pochodziła z samorządowej kasy. Komisja Europejska stwierdziła, że środki publiczne przekazane przez gminy Gdynia i Kosakowo na rzecz portu lotniczego Gdynia-Kosakowo przyznają konsorcjum nienależną przewagę konkurencyjną, w szczególności nad lotniskiem w Gdańsku, co stanowi naruszenie unijnych zasad pomocy państwa. W związku z tym, Komisja Europejska nakazała zwrot całego wniesionego przez okoliczne gminy wkładu. Spółka nie miała wystarczających środków finansowych, więc w marcu wystąpiła do sądu z wnioskiem o stwierdzenie upadłości.