Rosja może sprzedać Syrii rakiety
Prezydent Rosji Władimir Putin w wywiadzie dla dziennika "Jerusalem Post" wspomniał o możliwości sprzedaży przez jego kraj rakiet Syrii,
mimo sprzeciwu Izraela i Stanów Zjednoczonych - podała AFP.
28.01.2005 | aktual.: 28.01.2005 11:17
"Kiedy mówimy o dostawach broni dla krajów regionu bliskowschodniego, dostawy te należy rozumieć jako wsparcie potencjału defensywnego, jak to ma miejsce w przypadku Syrii" - powiedział Putin w wywiadzie, udzielonym podczas pobytu w Krakowie, gdzie przebywał w czwartek w związku z obchodami 60- lecia wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.
Putin zaznaczył jednak, że Rosja pragnie utrzymać równowagę sił w regionie. Jesteśmy odpowiedzialni. Nie podjęliśmy żadnego kroku, podważającego tę równowagę i nadal będziemy tak postępować w przyszłości - podkreślił.
Rosyjski prezydent zapewnił, że Moskwa nie ma zamiaru wprowadzać na Bliski Wschód broni, która może być wykorzystana przez terrorystów lub przekazana pozostającym poza kontrolą terrorystom. "Zawsze przestrzegaliśmy, i nadal będziemy przestrzegać, naszych międzynarodowych zobowiązań, a nasze poczynania nigdy nie podważą równowagi sił" - oświadczył Putin.
AFP przypomina, że z informacji prasowych ostatnich tygodni wynikało, iż Moskwa zamierza podpisać z Damaszkiem kontrakty o sprzedaży rosyjskich rakiet - taktycznych "Iskander-E" i przeciwlotniczych "Igła". Wywołało to protesty Izraela i Waszyngtonu, a Moskwa musiała kilkakrotnie składać dementi.