Salon poetycki, który co tydzień odbywa się w sali redutowej Teatru Słowackiego, poświęcony został tym razem w całości Teatrowi STU. Artyści przypomnieli teksty poetyckie wykonywane w ciągu 40 lat na deskach teatru - m.in. fragmenty poematu Wiesława Dymnego "Polski szynkwas żydowski" wykonali wspólnie gospodyni Salonu Anna Dymna, jeden ze współzałożycieli STU Krzysztof Jasiński oraz autor muzyki do wielu spektakli teatralnych Jan Kanty Pawluśkiewicz.
300-osobowa widownia usłyszała z głośników fragmenty legendarnych przedstawień sprzed lat m.in. "Spadania" i "Sennika Polskiego". Przypomniano piosenki z "Szalonej lokomotywy" brawurowo wykonywane prawie 30 lat temu przez Marka Grechutę. Wiersze m.in. Tadeusza Różewicza, Jerzego Harasymowicza, Leszka Aleksandra Moczulskiego czytali Olgierd Łukaszewicz (na początku kariery także związany z Teatrem STU), a także zasłużeni dla sceny-jubilatki Włodzimierz Jasiński i Franek Muła.
W siedzibie STU wieczorem w monodramie "Wielkie kazanie księdza Bernarda" według filozoficznego utworu "Rozmowy z diabłem "Leszka Kołakowskiego wystąpił wybitny polski aktor Jerzy Trela. Rolą kaznodziei, entuzjastycznie przyjętą przez widownię, Trela w niedzielę zadebiutował w monodramie.
Z okazji jubileuszu Krakowskiego Teatru Scena STU wydano specjalny jubileuszowy album, a wkrótce odbędą się kolejne jubileuszowe premiery. Za tydzień w "Matce" Witkacego wystąpi m.in. Jan Peszek - artysta od 18 lat nieprzerwanie występujący w na deskach Teatru STU.
W poniedziałek, w rocznicę założenia Teatru STU, jak co roku odbędzie się spotkanie, na które - jak zapowiedział Krzysztof Jasiński - "nikogo się nie zaprasza, a przychodzą ci, którzy czują, że powinni tu być".
Teatr wystawia 160 spektakli rocznie, na które przychodzi w sumie około 30 tys. widzów, co daje ponad 90-procentową frekwencję. Teatr STU jest znany w kraju głównie z organizowanych od lat benefisów największych gwiazd, prezentowanych w TVP.
Przez pierwszych teatr STU 10 lat był teatrem studenckim, w 1975 roku otrzymał status zawodowy. W 1997 roku powstał Krakowski Teatr Scena STU, który ma charakter impresaryjny.
