Prymas modli się o przebaczenie dla złodzieja pierścienia
Prymas Polski abp Józef Kowalczyk modli się o obudzenie sumienia złodzieja, który ukradł pierścień kardynała Stefana Wyszyńskiego. "Modlę się także o przebaczenie i miłosierdzie dla niego" - napisał prymas w oświadczeniu.
09.02.2011 | aktual.: 09.02.2011 13:35
Pierścień został skradziony w ubiegłym tygodniu z wystawy poświęconej pamięci "Prymasa tysiąclecia" w katedrze gnieźnieńskiej.
Pierścień - wykonany z pozłacanego srebra, wysadzany brylantami - ozdobiony był wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej. Kard. Wyszyński otrzymał go w 1966 roku z okazji millenium chrztu Polski. Jego wartość materialną wyceniono na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Prymas w oświadczeniu wyraził swój ból po stracie pamiątki.
"Pierścień ten był darem biskupów polskich, ofiarowanym mu (kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu)
z okazji 1000-lecia chrztu Polski. Pierścień ten miał wartość symbolicznej pamiątki. Wierzę i mam nadzieję, że sumienie osób czy osoby, która dokonała tej kradzieży, zostanie poruszone i ten symboliczny eksponat zostanie zwrócony" - napisał metropolita gnieźnieński.
Ksiądz Prymas Józef Kowalczyk przebywa aktualnie z wizytą w Rzymie w związku z corocznym zebraniem Rady Administracyjnej Fundacji Jana Pawła II.
Nagrodę za pomoc w odzyskaniu pierścienia wyznaczył prezydent Gniezna Jacek Kowalski. Osoba, która przyczyni się do odzyskania cennej pamiątki, otrzyma od prezydenta złoty herb Gniezna. 5 tys. zł nagrody wyznaczył także bank z Wrześni noszący imię kardynała Wyszyńskiego.
Sprawę kradzieży bada specjalna grupa śledcza powołana przez wielkopolskiego komendanta policji.