Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 5-latek wszedł na pokrywę zabezpieczającą studnię i zaczął po niej skakać. W pewnym momencie klapa obsunęła się, a dziecko wpadło do środka. Na szczęście chłopiec zatrzymał się na metalowym pręcie zamontowanym w studni i dzięki temu nie wpadł do wody.
O całym zdarzeniu policję poinformował 12-latek, który bawił się z 5-letnim chłopcem. Powiadomił także rodziców i wspierał młodszego chłopca, radząc mu, jak się utrzymać na powierzchni. Policjanci byli pod wrażeniem zachowania 12-latka. Zapowiedzieli już, że nagrodzą go za dzielną postawę.