Prokuratura "prześwietla" Wachowskiego
Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie będzie prowadzić śledztwo, które ma wyjaśnić, czy Mieczysław Wachowski trzy lata temu wziął łapówkę w wysokości 25 tys. dolarów za obietnicę załatwienia wiz do Stanów Zjednoczonych. Za prezydentury Lecha Wałęsy Wachowski był podsekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta.
Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Maciej Kujawski powiedział, że zawiadomienie o przyjęciu przez Wachowskiego łapówki złożył w prokuraturze w Piasecznie Sławomir M., któremu Wachowski miał obiecać załatwienie wiz na 10 lat dla całej rodziny. Sławomir M. został przesłuchany dwa dni temu i zapadła decyzja o prowadzeniu śledztwa przez policję - poinformował Maciej Kujawski.
Sławomir M. twierdzi, że wręczył łapówkę Mieczysławowi Wachowskiemu we wrześniu 2001 r. Jak powiedział prokurator Kujawski, prowadzący śledztwo będą dociekać dlaczego dopiero niedawno prokuratura została o tym zawiadomiona.
W 1992 r., w podobnej sprawie, prokuratura z braku dowodów umorzyła postępowanie przeciwko Mieczysławowi Wachowskiemu Chodziło o obietnicę załatwienia wiz do USA dla dwóch młodych kuzynów ówczesnej prezydentowej. Wachowski miał wówczas wziąć tysiąc dolarów łapówki, ale - poza zeznaniami osoby, która miała dać pieniądze - nie było innych dowodów korupcji.
Prokurator Maciej Kujawski przypomniał również, że w sierpniu tego roku skierowano przeciwko Wachowskiemu akt oskarżenia za poświadczenie nieprawdy. Wachowski zaprzeczył zeznając przed prokuratorem, że nie pokwitował własnoręcznym podpisem otrzymania kwoty 30 tys. dolarów. Badania grafometryczne wykazały jednak, że jest to podpis Wachowskiego.
Niedawno Wachowski ostatecznie wygrał proces cywilny przeciwko Lechowi Kaczyńskiemu, który nazwał Wachowskiego wielokrotnym przestępcą. W procesie karnym w tej samej sprawie sąd nakazał sprawdzić, czy przeciwko Wachowskiemu są prowadzone postępowania prokuratorskie. Wówczas okazało, że jest nawet akt oskarżenia przeciwko byłemu urzednikowi Kancelarii Prezydenta Wałęsy.