Prokuratura otrzymała opinię biegłych ws. śmierci Blidy
Łódzka prokuratura okręgowa otrzymała już kompleksową opinię biegłych z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego KGP, która ma być jednym z kluczowych dowodów w śledztwie w sprawie okoliczności śmierci b. posłanki SLD Barbary Blidy.
Opinia jest bardzo obszerna. Jest przedmiotem szczegółowej analizy przez prowadzących śledztwo. Obecnie nie ujawniamy jej treści - powiedział rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania.
Ekspertyza obejmowała m.in. badanie włókien, badania daktyloskopijne, biologiczne, broni i specjalistyczne badania z zakresu mechanizmu powstawania śladów. Biegli badali ślady i dowody zabezpieczone w trakcie oględzin miejsca zdarzenia, oględzin i sekcji zwłok, a także opierali się na aktach sprawy. Śledczy zadali im ponad 130 szczegółowych pytań. Według prokuratury, jej głównym celem była rekonstrukcja zdarzenia.
Kopania przyznał, że w czwartek ponownie został przesłuchany jeden z prokuratorów prowadzących katowickie śledztwo ws. mafii węglowej, w ramach którego miała zostać zatrzymana Blida. Natomiast w poniedziałek łódzcy śledczy ponownie przesłuchali prokuratora Emila Melkę, który miał twierdzić, że w katowickim śledztwie były wywierane naciski polityczne.
Prokuratura nie chce ujawniać okoliczności, jakich dotyczyły te ostatnie przesłuchania i szczegółów zeznań.
W kwietniu Barbara Blida popełniła samobójstwo, gdy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom i - na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach - zatrzymać ją w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem. Okoliczności planowanego zatrzymania oraz śmierci Blidy bada łódzka prokuratura okręgowa. Śledztwo ma ustalić, czy miało miejsce niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariuszy ABW i czy można mówić o popełnieniu przestępstwa w tej sprawie.
Dotąd w śledztwie przesłuchano m.in. kilku katowickich prokuratorów, funkcjonariuszy ABW z Katowic, pracowników pogotowia wezwanych do domu Blidy w dniu tragedii, policjantów, a także męża b. minister, jej córkę oraz znajomych.
Łódzka prokuratura zapowiada, że dopiero po przeprowadzeniu "innych czynności w śledztwie" rozpoznany zostanie wniosek pełnomocnika rodziny Blidów mec. Leszka Piotrowskiego, który domaga się przesłuchania osób publicznych, które w mediach wypowiadały się na temat okoliczności zatrzymania Barbary Blidy. Chodzi o przesłuchanie m.in. premiera Jarosława Kaczyńskiego, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, b. ministra SWiA Janusza Kaczmarka, b. szefa policji Konrada Kornatowskiego oraz szefów ABW i CBA.