Prokuratura bada doniesienia ws. brata Drzewieckiego
Łódzka prokuratura okręgowa sprawdza medialne doniesienia, że brat Mirosława Drzewieckiego proponował załatwianie umów na inwestycje, które nadzorował ówczesny minister sportu. Decyzja o wszczęciu postępowanie w tej sprawie zapadnie w ciągu miesiąca. Dariusz Drzewiecki oświadczył natomiast, że informacje zawarte w publikacji "Dziennika Gazety Prawnej" są kłamliwe, a on rozważa skierowanie do sądu sprawy przeciwko autorowi artykułu.
21.01.2010 14:11
"Dziennik Gazeta Prawna" napisał, że brat ówczesnego ministra sportu, łódzki restaurator Dariusz Drzewiecki, w kwietniu 2009 r. złożył austriackiej spółce Alpine Bau propozycję załatwienia kontraktów na Orliki, budowę stadionów na Euro 2012 i odcinka autostrady A2. Spółka ta prowadzi w Polsce projekty za prawie 30 mld euro - buduje drogi i obiekty sportowe.
"Nigdy nie brałem udziału w spotkaniach z przedstawicielami Alpine Bau w Polsce. Nigdy nie zgłaszałem jakiejkolwiek gotowości pomocy w załatwieniu kontraktów, czy zleceń przy budowie 'Orlików', autostrad i stadionów" - napisał Dariusz Drzewiecki w swoim oświadczeniu.
Informacje opublikowane przez "Dziennik Gazetę Prawną" nazwał kłamliwymi. Poinformował, że w związku z tym, że treść artykułu w "DGP" "pomawia jego dobre imię, a przede wszystkim narusza godność i uczciwość jego rodziny", rozważa skierowanie sprawy przeciwko autorowi na "ścieżkę sądową".
Jak poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania, w związku z publikacją prokuratura podjęła działania zmierzające do weryfikacji tych informacji.
- Ustalamy, czy są podstawy do wszczęcia postępowania, zwłaszcza w zakresie dotyczącym płatnej protekcji. Prokuratura możliwie jak najszybciej, a najpóźniej w ciągu miesiąca, podejmie decyzję, czy wszczęte zostanie postępowanie w tej sprawie - powiedział Kopania.
Według gazety, dwaj menedżerowie firmy Alpine Bau spotkali się z Dariuszem Drzewieckim 8 kwietnia ub.r. "Drzewiecki zapewniał, że może załatwić te kontrakty. Że wszystko zorganizuje. Ma znajomości na wysokim szczeblu. Już nawet wynajął willę w Łodzi, by stamtąd dowodzić projektami" - relacjonował jeden z menedżerów Alpine Bau, Uwe Meyer, cytowany przez gazetę.
Według niego, Dariusz Drzewiecki twierdził, że ma pod kontrolą urzędników, nie precyzując jakich. I, że austriacka firma może liczyć na dodatkowy zarobek za dodatkowe prace, nieplanowane. Nie wiadomo dlaczego o niedwuznacznej propozycji Alpine Bau nie powiadomiła policji, prokuratury czy CBA - zaznacza gazeta. Z informacji "DGP" wynika, że zarząd Alpine Bau został poinformowany o propozycji brata ministra sportu kilka miesięcy temu.