Proces odbywa się z wyłączeniem jawności, ze względu na dobro pokrzywdzonej. Wnioskował o to prokurator i oskarżyciel posiłkowy, którym jest pokrzywdzona studentka, Agnieszka W. Oskarżony był przeciwny utajnieniu procesu, zaś jego adwokat pozostawił to w decyzji sądu.
Według prokuratury mężczyzna dotykał intymnych części ciała studentki (nagich pleców i górnej części pośladków). Grozi mu za to do trzech lat pozbawienia wolności.