Do tragedii doszło 5 listopada 2009 roku. Nidal Hasan, wojskowy psychiatra, strzelał na oślep. Jak później tłumaczył, zrobił to dlatego, że nie chciał jechać na wojnę do Afganistanu. Zamachowcowi grozi kara śmierci.
Proces majora był już wielokrotnie przekładany z powodu brody oskarżonego. Adwokaci zamachowca przekonują, że jako praktykujący muzułmanin zapuścił brodę, przygotowując się na śmierć. Twierdzą, że broda ich klienta jest wyrazem jego przekonań religijnych. Nieogolona twarz jest jednak sprzeczna z regulaminem wojskowym.
Sędzia wojskowy, który niedawno został wyznaczony do prowadzenia procesu Hasana, zgodził się w końcu, by oskarżony zachował brodę.