- Jestem w tej chwili dużo bardziej optymistyczny w sprawie pana premiera Buzka. Zrobię wszystko, co będzie konieczne, żeby on tym szefem został - powiedział na konferencji prasowej prezydent, który bierze udział w szczycie unijnym.
Zdaniem Lecha Kaczyńskiego, szanse Buzka mogłyby przekreślić tylko inne frakcje w PE niż chadecy, "gdyby doszło do pewnego rodzaju sojuszu w Parlamencie Europejskim na przykład". - Ale myślę, że to ścisła teoria. To znaczy, że już jest właściwie zgoda szefów rządów, to w takim razie jest on już właściwie tym przewodniczącym - powiedział prezydent.
Odnosząc się do szans Barroso na ponowne zostanie przewodniczącym KE Lech Kaczyński powiedział: - Sprawa prawie na pewno będzie załatwiona pozytywnie dla pana przewodniczącego na najbliższe pięć lat.