PolskaPrezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę dot. najgroźniejszych przestępców

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę dot. najgroźniejszych przestępców

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o leczeniu w ośrodku zamkniętym sprawców najgroźniejszych zbrodni po odbyciu przez nich kar. Zapowiedział przy tym, że skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego.

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę dot. najgroźniejszych przestępców
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej

13.12.2013 | aktual.: 13.12.2013 18:31

Prezydent uczynił tak "wsłuchując się w argumenty podkreślające konieczność zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom" - poinformowano w piątek na stronie prezydenta.

"Z drugiej strony, z uwagi na argumenty wskazujące na ryzyko nieposzanowania praw i wolności konstytucyjnych, ustawa ta zostanie skierowana w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, aby ostatecznie wyjaśnić wątpliwości natury konstytucyjnej" - czytamy.

Ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób dotyczy m.in. postępowania wobec sprawców najcięższych przestępstw, skazanych w czasach PRL na karę śmierci. Na mocy amnestii w 1989 r. zamieniono tym osobom wyroki śmierci na 25 lat (w kodeksie karnym nie funkcjonowała wówczas kara dożywocia). W 2014 r. pierwsze z tych osób zakończą wykonywanie wyroków.

Uchwalona z inicjatywy rządu ustawa miałaby dać możliwość wysłania na terapię osób, które odbyły karę, lecz zachodzi obawa, że znów popełnią przestępstwo.

Aby uniknąć zarzutu niekonstytucyjności (podwójnego karania za ten sam czyn), decyzję o skierowaniu do ośrodka zamkniętego powiązano nie z kończącym się wyrokiem, ale z aktualnymi cechami osobowości sprawcy.

Decyzja o zastosowaniu nadzoru prewencyjnego albo o umieszczeniu w specjalnym Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym podejmowana byłaby przez sąd okręgowy (w składzie 3 sędziów) orzekający na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)