Premier ostro o partii Tuska. "Nie strzelaliśmy do górników, tak jak strzelała Platforma"

W piątek Mateusz Morawiecki pojawił się w Sejmie. W trakcie swojego przemówienia nawiązał do wojny w Ukrainie i skrytykował Platformę Obywatelską za jej rady dot. kryzysów związanych z rosyjską inwazją. - Nie posłuchaliśmy też ws. pośpiesznego zamykania kopalń. Również nie strzelaliśmy do górników, tak jak strzelała Platforma Obywatelska z broni gładkolufowej w styczniu i lutym 2015 roku. Górnicy to doskonale pamiętają - powiedział premier.

Mateusz Morawiecki w Sejmie skrytykował Platformę Obywatelską
Mateusz Morawiecki w Sejmie skrytykował Platformę Obywatelską
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Sylwia Bagińska

22.07.2022 | aktual.: 22.07.2022 10:41

Podczas swojego wystąpienia w Sejmie Mateusz Morawiecki przypomniał, że pięć miesięcy temu Władimir Putin rozpoczął inwazję na Ukrainę. Szef polskiego rządu podkreślił, że rosyjski przywódca zrobił to, aby wstrząsnąć podstawami demokratycznej Europy oraz świata.

- Wprawdzie jego czołgi nie stoją dziś pod Berlinem, Paryżem, czy Warszawą, ale Putin robi wszystko, żeby siać dezinformację, chaos, strach, panikę. To jest jego broń - powiedział Morawiecki.

- Dlatego w normalniejszych czasach powinienem móc liczyć na to, że Wysoka Izba stoi murem w całości za rządem. Mógłbym też pewnie liczyć na odrobinę wsparcia, ale niestety jesteśmy w innej rzeczywistości. Rzeczywistości, w której część opozycji przynajmniej daje się nabierać na tę politykę Putina - wskazał premier.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: O. Gużyński o słowach Kaczyńskiego: mogło dojść do krwawych zamieszek

Premier Mateusz Morawiecki w Sejmie

- Dlatego chcę powiedzieć, że i tak nic z tego, drodzy państwo, nie dacie rady wstrząsnąć podstawami naszego państwa. My będziemy skuteczni w naszych działaniach - zagwarantował Morawiecki.

Szef polskiego rządu następnie podziękował rodakom za to, że nie dali się "nabrać na strach panikę, chaos, który chce wywołać Platforma Obywatelska".

- Polacy są czujni i nie dają się nabrać na to, co można przeczytać niektórych zagranicznych mediach wydanych w Polsce o działaniach rządu ws. węgla i strategii energetycznej (...). To wszystko jest nieprawda - dodał.

- We wspólnym głosie opozycji i rządu było to, aby nałożyć embargo na rosyjski węgiel. Bez tego płacilibyśmy za rosyjską machinę zbrodni. Nie zapominajcie o tym, że na Ukrainie toczy się wojna - wskazał Morawiecki.

- Cześć opozycji i PO wypomina, że moglibyśmy kupować rosyjski węgiel. A jak głosowała opozycja w kwietniu? Głosowała za embargo na rosyjski węgiel. To fakty z bardzo niedalekiej przeszłości, a opozycji jest łatwo kłamać - powiedział Morawiecki. Po tej wypowiedzi na sali można było usłyszeć krzyki opozycji.

Premier o "doradzaniu" Platformy Obywatelskiej

- Co powiedział Rafał Trzaskowski ws. Turowa? Powiedział, że "jest wyrok sądu, to trzeba się do niego zastosować, nawet jeśli jest bolesny i trudny". Gdyby rządziło PO, to w Polsce nie byłoby Turowa - stwierdził szef rządu.

- A co doradzał nam Radosław Sikorski? Żeby podłączyć się do Nord Stream 2, bo to tylko projekt biznesowy. Nie posłuchaliśmy (...). Nie posłuchaliśmy też ws. pośpiesznego zamykania kopalń. Również nie strzelaliśmy do górników, tak jak strzelała Platforma Obywatelska z broni gładkolufowej w styczniu i lutym 2015 roku - górnicy to doskonale pamiętają - kontynuował premier.

- Nie posłuchaliśmy polityków PO, gdy mówili, aby nie realizować projektu Baltic Pipe. Za 3 miesiące Gazociąg Bałtycki będzie gotowy i popłynie nim norweski gaz - dodał Mateusz Morawiecki.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
mateusz morawieckipremierplatforma obywatelska
Wybrane dla Ciebie