Współpracownik Morawieckiego od afery mailowej z nową posadą w Legii. Klub dostał milion od premiera
Mariusz Chłopik, który po publikacji maili szczujących na środowiska LGBT zrezygnował z funkcji pełnomocnika zarządu Legii Warszawa, ma nową posadę w warszawskim klubie. Będzie zajmował się centrum treningowym Legii. Chłopik to bliski współpracownik premiera Mateusza Morawieckiego. Kilka miesięcy temu premier przekazał Legii milion złotych z rezerwy budżetowej na rozbudowę ośrodka, którym dziś zarządza Chłopik.
21.07.2022 | aktual.: 21.07.2022 23:55
Mariusz Chłopik to jeden z najbliższych współpracowników premiera Mateusza Morawieckiego, a zarazem jeden z głównych bohaterów afery z mailami Michała Dworczyka. Chłopik to były zastępca dyrektora Centrum Informacyjnego Rządu, potem dyrektor biura Ekstraklasy i gamingu w kontrolowanym przez państwo PKO Banku Polskim. Przy okazji awarii Facebooka w 2020 r. wyszło na jaw, że prowadził profil facebookowy premiera. Od października 2021 r. Mariusz Chłopik był pełnomocnikiem zarządu klubu piłkarskiego Legia Warszawa do spraw projektów infrastrukturalnych i szkoleniowych.
Z Dworczykiem łączy go przeszłość w harcerstwie, ale i fakt, że obaj są nadawcami albo odbiorcami kilkuset maili publikowanych przez portal Poufna Rozmowa, a pochodzących z włamania na prywatną skrzynkę pocztową szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W mailach Chłopik często doradza premierowi, zwłaszcza w sprawach wizerunkowych. Z korespondencji wynika, że razem z Dworczykiem, Tomaszem Fillem oraz Tomaszem Matynią były harcerz jest w kręgu najbardziej zaufanych ludzi Mateusza Morawieckiego. I to właśnie po publikacji jednego z maili Chłopik musiał pożegnać się z posadą w Legii.
"Wydaje mi się, że powinniśmy poszukać więcej osób, które ze świata celebrytów będą krytykować LGBT, na razie udało się nam z Z. Boniek i jutro Zosia Klepacka" - miał napisać 14 marca 2019 r. Chłopik w mailu do Morawieckiego i Dworczyka. Mail zawierał też zdjęcia wydania "Super Expressu", które miało się ukazać następnego dnia. Na czołówce gazety znajdował się artykuł pt. "Polacy nie chcą karty gejów i lesbijek".
Po publikacji tego maila na Poufnej Rozmowie Chłopik ogłosił, że rezygnuje z posady w Legii. "Ze względu na dobro klubu informuję, że rezygnuję z pełnienia funkcji pełnomocnika zarządu" - napisał w swoich mediach społecznościowych. Jak informowała "Gazeta Wyborcza", dymisję zaufanego człowieka Morawieckiego wymusiło na klubie miasto, które wynajmuje Legii stadion oraz płaci klubowi za promocję Warszawy.
- Nie zgadzamy się na wykluczanie czy dyskryminowanie żadnej grupy społecznej. Kierujemy się hasłem prezydenta Trzaskowskiego: "Warszawa jest dla wszystkich". Oczekujemy od pana prezesa Legii Warszawa wyjaśnień i działań adekwatnych do powagi sytuacji - mówiła w rozmowie z "Wyborczą" wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.
Mariusz Chłopik oficjalnie zrezygnował z posady w Legii, ale wciąż był zaangażowany w prace klubu. Urzędnicy dopytujący o to początkowo słyszeli, że były pełnomocnik jest na okresie wypowiedzenia. Na opublikowanych na początku lipca zdjęciach z przygotowań klubu do nowego sezonu Ekstraklasy Chłopik oglądał treningi piłkarzy w towarzystwie prezesa Legii Dariusza Mioduskiego. Zapytaliśmy wtedy Legię oraz Chłopika, w jakim charakterze obie strony współpracują ze sobą.
Początkowo nie otrzymaliśmy odpowiedzi, ale w serwisie Legia.net pojawiła się wkrótce informacja, że Chłopik został powołany do zarządu Legia Training Center, czyli spółki zarządzającej ośrodkiem treningowym klubu w podwarszawskich Książenicach. LTC w 100 proc. należy do spółki Legia Warszawa SA, w której wcześniej pracował Chłopik.
We wtorek wieczorem tę informację potwierdził nam Bartosz Zasławski z biura prasowego Legii. "W czerwcu br. (Mariusz Chłopik - red.) został powołany do zarządu Legia Training Center w Książenicach (gmina Grodzisk Mazowiecki), gdzie odpowiada m.in. za rozwój spółki, projekty infrastrukturalne, współpracę z interesariuszami oraz za sprawy związane ze wsparciem komunikacyjnym drużyny i Legia Training Center" - przekazał Zasławski. Z ośrodka korzysta pierwsza drużyna oraz Akademia Piłkarska Legii Warszawa, szkoląca młodych piłkarzy.
Niesmaku z powodu ponownego zatrudnienia Mariusza Chłopika nie ukrywają przedstawiciele miasta. - Legia SA poinformowała Ratusz, że zakończyła współpracę z panem Chłopikiem. Z tego wniosek, że zakończył współpracę w spółce Legia SA i rozpoczęła ją w innej spółce zależnej Legii. Opinii publicznej pozostawiam ocenę etyki takiego działania - mówi Wirtualnej Polsce Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.
Budowę ośrodka, którym będzie zarządzał bliski współpracownik premiera Morawieckiego, rząd wsparł łączną kwotą 24,2 mln zł, z czego 23 pochodziły z "Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu", a 1,2 mln zł Akademia Piłkarska Legii otrzymała na budowę zadaszenia boiska piłkarskiego na terenie ośrodka w ramach "Programu Budowy Zadaszeń Boisk Piłkarskich".
Ale to nie koniec rządowego wsparcia dla klubu, w którym pracuje Mariusz Chłopik. Kilka miesięcy temu dotarła do nas informacja, że z końcem 2021 r. Legia otrzymała wsparcie bezpośrednio z budżetu państwa. 20 stycznia 2022 r. zadaliśmy w tej sprawie pytania KPRM oraz Legii.
3 lutego KPRM stwierdził, że potrzebuje więcej czasu na przygotowanie odpowiedzi. Udało się dopiero 20 kwietnia - wtedy otrzymaliśmy informację, że "23 grudnia 2021 r. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wypłaciła Akademii Piłkarskiej Legii, dotację na dofinansowanie realizacji zadania publicznego w kwocie 1 020 000,00 zł". Decyzję podjął 3 grudnia 2021 r. Mateusz Morawiecki, a pieniądze pochodziły z ogólnej rezerwy budżetowej. "Akademia Piłkarska Legii Warszawa to projekt cieszący się renomą zarówno w Polsce, jak i w środkowo-wschodniej części Europy. Jest jednym z fundamentów funkcjonowania Klubu i kluczowym elementem w budowaniu wartości sportowej Legii Warszawa" - czytamy w mailu z KPRM.
Pieniądze miały zostać przeznaczone na poprawę poziomu trenerów w Polsce poprzez budowę siedziby Europejskiego Centrum Rozwoju Trenerów Piłkarskich. A dokładnie na "zlecenie wykonania dokumentacji projektowej oraz zapewnienie zarządzania projektowego i opracowanie szczegółowego planu zarządzania dla inwestycji użytku publicznego". Centrum, na które pieniądze przyznał premier, stanowi część ośrodka, którym od czerwca zarządza zaufany współpracownik premiera Mariusz Chłopik. Jak czytamy na stronie projektanta znajdą się w nim m.in. pomieszczenia komentatorów i prasy, centrum dowodzenia i centralnie położona reprezentacyjna strefa dla VIP.
Zapytaliśmy Legię, w jakim trybie Akademia Piłkarska starała się o te pieniądze? Bartosz Zasławski stwierdził, że "dofinansowanie, o jakim Pan wspomina, zostało przekazane na wskazany cel zgodnie z prawem w ramach procedur obowiązujących w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i ma charakter publiczny". A jaki wpływ na przyznanie tych pieniędzy miał Mariusz Chłopik? Przedstawiciel Legii odmówił odpowiedzi na to pytanie.
AKTUALIZACJA Z DNIA 21 LIPCA 2022 r.
W pierwotnej wersji powyższego tekstu napisaliśmy, że Mariusz Chłopik "nie odpowiedział na żadne z zadanych mu pytań dotyczących współpracy z Legią Warszawa".
Jesteśmy winni Mariuszowi Chłopikowi i Czytelnikom wyjaśnienia.
W korespondencji z dnia 26 kwietnia 2022 r. zapytaliśmy Mariusza Chłopika, jaki był jego udział w pozyskaniu przez Legię pieniędzy z budżetu państwa z przeznaczeniem dla Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa. Podobne pytanie wysłaliśmy do biura prasowego Legii. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na to pytanie ani od Mariusza Chłopika, ani od biura prasowego Legii.
Po pojawieniu się informacji o zatrudnieniu Mariusza Chłopika w Legia Training Center 14 lipca wysłaliśmy kolejny raz pytania dotyczące pracy Mariusza Chłopika dla Legii do biura prasowego klubu. I odpowiedź zamieściliśmy w tekście.
Niestety pytania do samego Mariusza Chłopika zostały wysłane przez autora tekstu 15 lipca pod błędny adres e-mail. Więc o ile brak odpowiedzi na pytania z 26 kwietnia 2022 r. był jego własnym wyborem, tak w przypadku korespondencji z 15 lipca 2022 r. Mariusz Chłopik został pozbawiony możliwości odpowiedzi na pytania. Za co autor tekstu oraz redakcja Wirtualnej Polski przepraszają zarówno samego zainteresowanego, jak i czytelników.
Po wykryciu pomyłki wysłaliśmy Mariuszowi Chłopikowi – tym razem pod właściwy adres - ponownie te pytania, aby mógł się do nich odnieść. Odpowiedź Mariusza Chłopika opublikujemy w tym tekście natychmiast po tym, jak ją otrzymamy.
AKTUALIZACJA, 21 LIPCA 2022 r.
Poniżej zamieszczamy fragment odpowiedzi Mariusza Chłopika, w którym odniósł się do przesłanych pytań:
Panie Redaktorze,
Jestem osobą prywatną i mam pełne prawo i swobodę funkcjonować w obszarach życia publicznego. Niemniej jednak korzystając z okazji dialogu chciałbym zaznaczyć, że na:
- 1 pytanie znajdzie Pan odpowiedź w e-mailu od rzecznika Legii Warszawa,
- 2 pytanie znajdzie Pan odpowiedź w e-mailu od rzecznika Legii Warszawa
- 3 pytanie znajdzie Pan odpowiedź w e-mailu od rzecznika Legii Warszawa
Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski
szymon.jadczak@grupawp.pl