Precedensowy proces pielęgniarki
Precedensowy proces przeciwko pielęgniarce
jednego z krakowskich szpitali o brak nadzoru nad pacjentką, która
popełniła samobójstwo wyskakując przez okno, toczy się przed Sądem
Rejonowym dla Krakowa-Krowodrzy. Sąd przesłuchiwał
pielęgniarki i pacjentki, przebywające w dniu tragedii w szpitalu.
21.09.2004 | aktual.: 21.09.2004 19:57
Własny akt oskarżenia w sprawie wniosła córka pacjentki. Jest to jeden z pierwszych w krakowskich sądach aktów oskarżenia wniesiony samodzielnie przez oskarżycielkę posiłkową w sytuacji, kiedy prokuratura nie znajdowała podstaw do sporządzenia aktu oskarżenia - poinformował pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej mec. Marcin Kosiorkiewicz.
Wcześniej prokuratura dwukrotnie umarzała postępowanie w tej sprawie i dwukrotnie oddalała zażalenia na umorzenie.
Pacjentka przebywała na oddziale wewnętrznym szpitala im. Narutowicza w Krakowie. W ocenie innych chorych, wykazywała oznaki zaburzeń psychicznych. W maju 2000 r. usiłowała wyskoczyć przez okno; próbę udaremniono. Tego samego dnia ponowiła ją. Zginęła spadając z drugiego piętra.
Oskarżona o niedopełnienie obowiązku opieki nad chorą pielęgniarka Danuta B. nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Zeznające przed sądem pacjentki potwierdziły, że informowały w dyżurce pielęgniarek o ściągnięciu chorej z okna i o tym, że wymaga ona nadzoru. Pielęgniarki z kolei zeznawały, że od godz. 14 do 7 rano pracowały tylko we trzy na całym oddziale wewnętrznym, męskim i kobiecym.