PolskaPrawosławne Święto Przemienienia Pańskiego na Grabarce

Prawosławne Święto Przemienienia Pańskiego na Grabarce

Na Świętej Górze Grabarce koło Siemiatycz
(woj. podlaskie) odbyły się główne obchody prawosławnego
Święta Przemienienia Pańskiego, najważniejszego w tym sanktuarium.
Wzięło w nich udział ok. 10 tys. osób z kraju i zagranicy.

Prawosławne Święto Przemienienia Pańskiego na Grabarce
Źródło zdjęć: © PAP

19.08.2005 | aktual.: 19.08.2005 14:40

Głównemu nabożeństwu przy ołtarzu polowym przewodniczył zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa, w asyście arcybiskupa lubelsko-chełmskiego Abla i zwierzchnika prawosławnego ordynariatu Wojska Polskiego, biskupa hajnowskiego Mirona.

Świąteczną homilię wygłosił ks. Doroteusz Sawicki z prawosławnej kurii metropolitalnej w Warszawie, który zaapelował do wiernych o przemianę na lepsze: odrzucenie materializmu i konsumpcyjnego stylu życia, które są - jak to ujął - "trucizną naszej duszy".

Przemieńmy nasze życie (...). Odrzućmy egoizm, zapomnijmy o nienawiści, wybaczmy tym, którzy nas osądzają, i módlmy się za tych, którzy nas przeklinają, wyciągnijmy pomocną dłoń do tych, którzy znaleźli się w potrzebie - powiedział duchowny. Zaapelował też o odrzucenie kłamstwa i "pogrążenie się w szczerej modlitwie".

Ks. Doroteusz Sawicki podkreślił, że Kościół prawosławny ofiarowuje wiernym "wiele drzwi", przez które "łaska Boża wpływa do naszego życia". Kościół prawosławny codziennie organizuje nam przemienienie na górze naszego religijnego i modlitewnego wysiłku, jednak nie zdejmie duchowego bielma z naszych oczu, to musimy uczynić sami - powiedział ks. Sawicki.

W ocenie policji, w piątkowych obchodach uczestniczyło ok. 10 tys. osób, to nieco mniej niż w poprzednich latach. Przez trzy dni, od środy, sanktuarium odwiedziło ok. 30 tys. wiernych z kraju i zagranicy.

Część wiernych dotarła tam w pieszych pielgrzymkach. W sumie dotarło na Grabarkę trzynaście takich grup z całego kraju. Największa, białostocka liczyła około tysiąca osób. Była też grupa pielgrzymujących żołnierzy. Wiele osób przyjeżdża na Grabarkę od lat. Pamiętają czasy, gdy do sanktuarium prowadziła piaszczysta, a nie asfaltowa droga, a zamiast samochodów na parkingach, wokół wzgórza stały wyłącznie furmanki. W tym roku zwracali uwagę na budowę nowego domu pielgrzyma, ale podkreślali, że mimo tych zmian zewnętrznych niezmienna jest atmosfera Grabarki, pozwalająca nabrać dystansu do codziennego życia.

Niezmienne są też zwyczaje pielgrzymów przybywających na Świętą Górę. Duży ruch panował przy źródełku u jej podnóża, gdzie pątnicy moczyli chusteczki, którymi obmywali ciało. Wiąże się to z wiarą, że woda z tego miejsca ma uzdrawiającą moc. Mokre chustki obowiązkowo zostawiali na trawie, by wraz z nimi został tam ból z chorych części ciała. Wielu wiernych obchodziło też na kolanach cerkiew na wzgórzu, dziękując w ten sposób za trud pielgrzymowania i za otrzymane łaski lub prosząc o pomoc.

Grabarka to święte miejsce wyznawców prawosławia w Polsce. Nazywana jest często "prawosławną Częstochową" lub "wzgórzem krzyży" z racji krzyży wotywnych, przynoszonych i ustawianych na wzgórzu przez wiernych w różnych intencjach. Są ich tam tysiące. Krzyże są różnej wielkości - od liczących ok. 20-30 centymetrów do kilkumetrowych.

Z Grabarką wiąże się kult ikony Spasa Izbawnika (w jęz. starosłowiańskim - Zbawiciela), którą w XIII wieku przenieśli w okolicę dzisiejszej Świętej Góry mnisi z Mielnika, by uchronić przed niebezpieczeństwem w czasie najazdów tatarskich. W czasie wojennej zawieruchy ikona zaginęła.

Tradycja pielgrzymowania w to miejsce sięga 1710 r. Wówczas jeden z okolicznych mieszkańców doznał objawienia, że wszyscy, którzy tam dotrą i pomodlą się, zostaną uratowani od panującej wtedy epidemii cholery. Kiedy cudowne uzdrowienia miały miejsce, zbudowano tam pierwszą kaplicę, a potem cerkiew.

Najliczniejsze pielgrzymki zaczęły przybywać na Grabarkę po II wojnie światowej, gdy główne sanktuaria prawosławne (Poczajew, Żyrowice) znalazły się w granicach ZSRR. Od 1947 r. istnieje na Grabarce żeński klasztor. Od pięciu lat jest w sanktuarium kopia cudownej ikony Matki Boskiej Iwierskiej z greckiej Góry Athos.

Hierarchowie polskiej Cerkwi szacują, że w kraju ma ona ok. 550-600 tys. wiernych. Największe ich skupiska są w województwie podlaskim.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)