Poszukiwany zgłosił się na policję. Miał ze sobą telewizor i konsolę do gier
W czwartek na gdańską komendę zgłosił się 37-latek, który twierdził, że jest poszukiwany listem gończym i tym samym zgłasza się do odbycia kary. Mężczyzna był dość nietypowo przygotowany - zjawił się bowiem z telewizorem pod pachą, torbą podróżną i konsolą do gier.
19.01.2018 | aktual.: 19.01.2018 16:29
„Dzień dobry, przyszedłem, bo jestem poszukiwany listem gończym" - tymi słowami 37-latek przywitał się z dyżurnym gdańskiej komendy - najwyraźniej nie zamierzał już wracać do domu. Zaskoczony policjant poprosił o pomoc funkcjonariuszy z referatu interwencyjnego, którzy potwierdzili, że mężczyzna rzeczywiście jest poszukiwany listem gończym, który wydał gdański Sąd Rejonowy. Wtedy zatrzymano 37-latka.
W piątek przewieziono mężczyznę do aresztu śledczego, gdzie spędzi pół roku.
Kara dotyczy m.in. składania fałszywych zeznań.
Źródło: Dziennik Bałtycki