Poseł Łyżwiński będzie przesłuchany jako świadek
Poseł Stanisław Łyżwiński stawił się po południu w łódzkiej prokuraturze, gdzie ma zostać
przesłuchany w charakterze świadka. Przesłuchanie ma mieć związek
ze złożonymi przez posła zawiadomieniami o popełnieniu
przestępstwa przez głównego świadka w tzw. seksaferze Anetę
Krawczyk i jej pełnomocnika.
26.03.2007 | aktual.: 26.03.2007 16:37
Na początku marca do prokuratury wpłynęły dwa złożone przez Łyżwińskiego zawiadomienia. Jedno z nich dotyczy popełnienia przestępstwa przez Anetę Krawczyk m.in. zniesławienia, podawania nieprawdziwych informacji i namawiania innych kobiet związanych z Samoobroną do zgłaszania nieprawdziwych informacji.
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zniesławienia przez pełnomocnika Krawczyk, mec. Agaty Kalińskiej-Moc dotyczy jej wypowiedzi, że badania DNA, jakim poddał się Łyżwiński (które wykluczyły ojcostwo dziecka Krawczyk), "mogą być obarczone błędem". Kalińska-Moc wniosła o powtórzenie badań DNA posła.
Śledztwo w sprawie tzw. seksafery wszczęte zostało w grudniu ub. roku po publikacji w "Gazecie Wyborczej". Tekst "Praca za seks w Samoobronie" powstał na podstawie relacji Anety Krawczyk, byłej radnej Samoobrony w łódzkim sejmiku i b. dyrektor biura poselskiego Stanisława Łyżwińskiego. Kobieta utrzymuje, że pracę w partii dostała za usługi seksualne świadczone Łyżwińskiemu i Andrzejowi Lepperowi.