Trwa ładowanie...
d3eh4nb
18-10-2005 16:45

Porywacz syna lidera Bayer Full oskarżony o zgwałcenie nieletniej

Prokuratura w Gostyninie (Mazowieckie)
skierowała do miejscowego sądu akt oskarżenia, w którym zarzuca 23-letniemu Mariuszowi C. zgwałcenie latem tego roku 14-latki. W
innej sprawie, toczącej się już przed sądem, Mariusz C. odpowiada
za porwanie syna lidera zespołu disco-polo Bayer Full.

d3eh4nb
d3eh4nb

Za gwałt na nieletniej Mariuszowi C. grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności - poinformowała rzeczniczka gostynińskiej prokuratury rejonowej Urszula Leśniak-Jaworska.

Do gwałtu doszło w sierpniu w Szczawinie Kościelnym pod Gostyninem, gdzie nastolatka, na stałe mieszkająca w Łodzi, przebywała na wakacjach. Miesiąc później, po powrocie do rodzinnego miasta, dziewczynka w czasie spotkania u znajomych wypadła z okna i zginęła na miejscu. Śledztwo ustaliło, że był to nieszczęśliwy wypadek.

Od września przed płockim sądem okręgowym toczy się proces Mariusza C., odpowiadającego za udział w ubiegłorocznym porwaniu i uwięzieniu ze szczególnym okrucieństwem Sebastiana Ś., syna lidera zespołu Bayer Full. Za przestępstwo to, podobnie jak za zgwałcenie nieletniej, grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Mariusz C. w związku z porwaniem Sebastiana Ś. został zatrzymany w październiku ubiegłego roku. Nie przyznał się do udziału w uprowadzeniu, ale pokrzywdzony rozpoznał w nim jednak jednego z czterech porywaczy. Tożsamości pozostałych nie udało się dotychczas ustalić. W grudniu ub.r. wobec Mariusza C., już jako podejrzanego o porwanie, uchylono tymczasowe aresztowanie. Do aresztu trafił ponownie w sierpniu tego roku, gdy ustalono, że to on jest sprawcą zgwałcenia nastolatki.

d3eh4nb

Sebastian Ś. został uprowadzony w połowie września ubiegłego roku, gdy wracał rowerem do domu w Woli Łąckiej, niedaleko Płocka. Jego rodzice zgłosili porwanie policji, mimo gróźb porywaczy, aby nie kontaktować się z organami ścigania. Dwa dni po uprowadzeniu Sebastian Ś. został przypadkowo znaleziony w opuszczonej stodole w miejscowości Reszki koło Gostynina. Leżał pod stertą siana, był zakneblowany i skuty kajdankami - rany na rękach wymagały zabiegu chirurgicznego.

Policja nadal prowadzi czynności operacyjne, zmierzające do ustalenia pozostałych sprawców uprowadzenia.

d3eh4nb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3eh4nb
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj