Polski kapitan zamordowany na statku w Antwerpii
Prokuratura w Antwerpii (północna Belgia) prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa polskiego kapitana na jednym ze statków zacumowanych w tamtejszym porcie - powiedziała rzeczniczka antwerpskiej prokuratury, Dominique Reyniers.
- Śmierć nastąpiła niewątpliwie w wyniku użycia przemocy. Trwa śledztwo w sprawie tego zabójstwa - poinformowała Reyniers. Odmówiła ujawnienia szczegółów, twierdząc, że nie zgadza się na to sędzia śledczy prowadzący dochodzenie.
Do zabójstwa doszło 15 marca na statku "Sophia" należącym do niemieckiego armatora. Miejscowe flamandzkojęzyczne media podały, że kapitan został znaleziony w kałuży krwi, a sprawcy szuka się wśród 12 członków załogi, pochodzących z Litwy i Filipin. Zakazano im opuszczać statek. Źródła w policji twierdzą, że na pokładzie znaleziono nóż - domniemane narzędzie zbrodni.
Nie wiadomo, jaki był motyw zabójstwa.