Polska ambasada w Bagdadzie ewakuowana
Polska ambasada w stolicy Iraku została zamknięta. Informację o zawieszeniu działalności placówki potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Ma to związek z pogarszającą się sytuacją w Bagdadzie i ofensywą radykałów Państwa Islamskiego na północy Iraku.
Rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski powiedział Polskiemu Radiu, że polscy dyplomaci opuścili Bagdad i są w bezpiecznym miejscu. Sama ambasada będzie nieczynna do odwołania.
- Ministerstwo Spraw Zagranicznych podjęło decyzję o zawieszeniu działalności polskiej placówki w Bagdadzie. Nie oznacza to likwidacji, ale chwilowe wstrzymanie działalności. Przypominamy, że działa agencja konsularna w Irbilu, na terenie Autonomicznej Prowincji Kurdystanu - dodał Wojciechowski w rozmowie z Polskim Radiem.
Polskie MSZ odradza też jakiekolwiek wyjazdy do Iraku i przypomina, że w sytuacjach zagrożenia polscy dyplomaci nie mają możliwości udzielenia pomocy.
Zagrożenie w Iraku
Od kilku miesięcy radykałowie z Państwa Islamskiego przejmują kontrolę nad terenami na północy Iraku. Rządowa armia zdołała na razie powstrzymać marsz fanatyków na Bagdad, ale sytuacja wciąż pozostaje bardzo napięta.
W nocy iracki parlament zaprzysiężył nowy rząd jedności narodowej, co ma pomóc w uspokojeniu napięć między szyitami a sunnitami.
Z kolei w środę amerykański prezydent Barack Obama ma przedstawić szczegółowy plan walki z islamistami. Do tej pory amerykańskie lotnictwo dokonało ponad 120 nalotów na pozycje fanatyków. Polska ma włączyć się do działań przeciwko islamistom, ale wiadomo też, że nasze wojska nie pojadą do Iraku.