Trwa ładowanie...
d3bk3iv
06-09-2005 03:00

Polki uciekły z miasta grozy

MSZ poszukuje kilkunastu Polaków, którzy
mogli ucierpieć w wyniku huraganu Katrina. Tym osobom, do których
dotarło "Życie Warszawy", udało się wyrwać z rejonu zagrożenia.

d3bk3iv
d3bk3iv

Dwie przyjaciółki Anna Komers i Joanna Marciniak z Wrocławia wróciły wczoraj z wakacji, które postanowiły spędzić w Nowym Orleanie. Nie mogły wybrać gorzej. Tydzień temu w miasto uderzył huragan Katrina - relacjonuje dziennik.

- Zostałyśmy uwięzione przez huragan - opowiada "Życiu Warszawy" Joanna. Zamknięto drogi wyjazdowe, ponieważ utworzyły się potworne korki i władze obawiały się, że żywioł zastanie uciekinierów na ulicach. - Tego, co nastąpiło później, nie da się opisać. Wiało strasznie. Deszcz dosłownie padał poziomo. Drzewa leżały. Domy były roztrzaskane. Apartamentowiec, w którym mieszkałyśmy, stracił dach. Z pobliskiego jeziora wylała się woda, ulicami płynęły węże. Słyszałyśmy nawet o rekinach - mówią Polki. Budynki zalewało po dachy. W całym mieście wysiadł prąd.

Nad miastem krążyły wojskowe helikoptery, oświetlając sobie drogę reflektorami. - Latały bezustannie, więc miałyśmy wrażenie, jakbyśmy były na wojnie. Ewakuacja była beznadziejnie zorganizowana- narzekają.

Pomoc przyszła dopiero w piątek, choć w budynku, w którym mieszkały Polki, było uwięzionych 180 osób. Zaprowadzono je na lądowisko, skąd niewielkie helikoptery zabierały po kilka osób. Część ludzi zaczęła więc uciekać na własną rękę. Kiedy helikopterem dotarły na lotnisko, przed ich oczami ukazał się kolejny koszmar. - Na parterze urządzono szpital, gdzie w niewyobrażalnym smrodzie leżeli zakrwawieni ludzie, a nawet zwłoki - opisuje Marciniak.

Tłumy brudnych, niekompletnie ubranych ludzi usiłowały się stamtąd wydostać. - Wsiadłyśmy do pierwszego lepszego samolotu. Leciał do San Antonio - mówią Polki. Stamtąd przez Niemcy udało im się wrócić do kraju. (PAP)

d3bk3iv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bk3iv
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj