Policjant z pijanym kolegą śmiertelnie potrącili rowerzystkę
Kara do dwóch lat pozbawienia wolności grozi policjantowi z Puław (Lubelskie), którego prokuratura oskarżyła o to, że udostępnił swój samochód pijanemu kierowcy. W Górze Puławskiej ford, którym jechał policjant ze znajomym, najechał na prawidłowo jadącą rowerem kobietę. Rowerzystka zmarła na miejscu.
11.01.2005 | aktual.: 11.01.2005 16:15
Akt oskarżenia przeciwko 38-letniemu komisarzowi policji Pawłowi S. skierowany został do Sądu Rejonowego w Puławach. Funkcjonariuszowi zarzucono udzielenie pomocy 39-letniemu Januszowi D. do prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości - powiedział dziennikarzom rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Andrzej Jeżyński.
Według ustaleń prokuratury, obaj mężczyźni w lipcu ubiegłego roku razem pili alkohol. Potem komisarz dał znajomemu kluczyki i dokumenty swojego forda scorpio i razem wsiedli do auta. Odwiedzili jeszcze kilka lokali w okolicach Puław. Cały czas prowadził Janusz D., właściciel jednego z puławskich lombardów. W Górze Puławskiej ford najechał na prawidłowo jadącą rowerem kobietę. Rowerzystka zmarła na miejscu.
Janusz D. miał we krwi 1,7 promila alkoholu. Jest objęty tym samym aktem oskarżenia. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.