Policjant na służbie prowadził po pijaku
Ponad trzy promile alkoholu w organizmie miał policjant, który w nocy z czwartku na piątek w Zamościu (Lubelskie) jechał prywatnym samochodem, w czasie gdy powinien pełnić służbę. Zostanie dyscyplinarnie zwolniony z pracy - poinformowała policja.
22.12.2006 | aktual.: 22.12.2006 18:26
O audi jadącym "wężykiem" zawiadomił policję przypadkowy kierowca. Za kierownicą samochodu siedział 35-letni sierżant Arkadiusz S., funkcjonariusz z posterunku w Starym Zamościu. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Powinien w tym czasie być na służbie. Miał przy sobie broń.
Okazało, że sierżant opuścił służbę. Zostanie dyscyplinarnie zwolniony z pracy; postępowanie już wszczęto. Będzie też odpowiadał karnie za prowadzenie po pijanemu - powiedział rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie Janusz Wójtowicz.