Zarzutami objęto cztery osoby. Dwie z nich to byli policjanci: jednemu zarzucono ostrzeganie o działaniach policji innego funkcjonariusza, zaangażowanego w działania gangu samochodowego. Drugiemu - że nie informował o sprzecznych z prawem działaniach kolegi przełożonych. Policjantom grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Pozostali oskarżeni będą odpowiadać za działanie w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się kradzieżami samochodów. Wśród zarzutów znajdują się kradzieże kilkunastu samochodów, od bardzo drogich dostawczych samochodów wysokiej klasy kradzionych dla okupu, do kradzionych na zamówienie aut najpopularniejszych marek.
Jest to kolejny akt oskarżenia w sprawie kradzieży samochodów. Poprzedni obejmował 35 oskarżonych.
