Policja naprawi błędy wobec mieszkańca Krakowa
Policja jeszcze raz przeprowadzi czynności w sprawach zgłaszającego zagrożenie ze strony sąsiadów mieszkańca Krakowa - poinformowała podkom. Sylwia Bober z zespołu prasowego małopolskiej policji.
"Przeprowadzone postępowanie wykazało, że w niektórych postępowaniach popełniono błędy i zaniechania, które powinny teraz zostać naprawione" - powiedziała podkom. Bober. Wyjaśniła, że wobec winnych błędów zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe.
Sprawa dotyczy 47-letniego mieszkańca ul. Radziwiłłowskiej Pawła Witkowskiego, który od kilku lat zgłaszał policji spostrzeżenia na temat sąsiadów. Był również świadkiem w procesie przeciwko dwóm z nich o niszczenie samochodów w czasie gry w piłkę na ulicy.
W odwecie nieustaleni sprawcy zniszczyli mu samochód. Kilka razy zablokowano mu zamek w drzwiach, a pod koniec sierpnia podpalono drzwi do mieszkania. Na szczęście kilka dni wcześniej wywiózł z mieszkania żonę z synem.
Po pożarze i informacjach w mediach policja i prokuratura rozpoczęły sprawdzanie własnych decyzji w sprawach zgłaszanych przez niego. Prezydent miasta obiecał przyznanie Pawłowi Witkowskiemu mieszkania zastępczego ze specjalnej puli.
Prokuratura podjęła na nowo umorzone postępowania dotyczące Witkowskiego. W ich ramach swoje działania będą wykonywać także policjanci.