Pan Stanisław Bortkiewicz z Warszawy wpadł na pomysł wyprodukowania połówki jajka. Uznał bowiem, że robienie jak kiedyś jaj faszerowanych jest bardzo czasochłonne i warto znaleźć jakieś "zastępstwo".
Na bazie zwykłej mąki pszennej oraz semoliny (używanej do wyrobu włoskich makaronów)
uzyskał wreszcie oczekiwany produkt - wafelek.
Wafli w kształcie połówki jajka nie można jeszcze kupić. - Chcemy, by pojawiły się w sklepach przed świętami wielkanocnymi - zapowiada Stanisław Bortkiewicz.
Źródło artykułu: WP Wiadomości