PO rządzi na Pomorzu
Ustabilizowała się sytuacja polityczna w
sejmiku pomorskim. W poniedziałek radni wybrali nowego
wicemarszałka województwa. To efekt koalicji, jaką rządząca
Platforma Obywatelska, będąca ostatnio w mniejszości w sejmiku
pomorskim, zawiązała z kilkoma niezrzeszonymi radnymi.
Nowym wicemarszałkiem pomorskim został b. członek klubu PO-PiS Kazimierz Klawiter. Przejął obowiązki b. członka zarządu Przemysława Marchlewicza (Prawo i Sprawiedliwość), który w ubiegły wtorek złożył rezygnację z tego stanowiska. Stało się tak na znak protestu PiS przeciwko prowadzonym wcześniej przez marszałka pomorskiego Jana Kozłowskiego (jest on jednocześnie liderem Platformy Obywatelskiej na Pomorzu) rozmowom o zawarciu porozumienia programowego z SLD.
Wraz z nominacją Klawitra funkcję wicemarszałka stracił Bogdan Borusewicz (członek Unii Wolności, rekomendowany do władz województwa przez lidera PiS Lecha Kaczyńskiego), który pozostał jednak we władzach samorządu województwa na stanowisku członka zarządu.
Oprócz Klawitra układ rządzący z PO formalnie wspierają także radni: Krzysztof Sławski (PSL) i Franciszek Marszak (b. członek klubu Samoobrony). Daje to łącznie 16 głosów w 33-osobowym sejmiku pomorskim.
Koalicja prawdopodobnie będzie też mogła w istotnych głosowaniach liczyć na poparcie jedynej radnej PiS Hanny Foltyn-Kubickiej. Liga Polskich Rodzin z dwoma radnymi oświadczyła, że będzie opozycją konstruktywną, popierającą dobre dla województwa i uzasadnione merytorycznie działania.